Notes

Wesołego świątecznego jajsa i srogich kilogramów farszczu w pierogu + smacznej petardy noworocznej. Zbaitowałem rodziców i się spytałem, czy mógłbym do ciebie pójść na sylwka - wyszło na to, że mogę, ale pod warunkiem, że: twoi rodzice będą w domu i będą nas pilnować/podwiozą mnie pod sam blok, a potem odbiorą, bo przecież na ogrodowej zbójcy grasujo i dzieci bijo/jakbym wychodził z twojego mieszkania, to tylko żeby petardy pooglądać pod nadzorem twoich rodziców/nawet jakbym kurde opary szampana wciągnął to eutanazja. Także ten. Z tą fizyką nie było najgorzej, bo tata poszedł na zebranie, a mama się wyspowiadała, to nie chciała papciem grzeszyć + jeszcze to, że się wcześniej przyznałem - mam taki pakt, że za to nie będzie na razie katorg, ale jak nie będę miał czerwonego paska na koniec + czwórki z fizyki to ban na wszystko (może poza suchym chlebem i wodą).
Pisałem przez to, bo SMS by przyszedł chyba w pięciu częściach. Jeszcze tak przy okazji - twój kolega z Szakesa to tak średnio, bo dwa tygodnie już nie gra.
Zrobiłem wczoraj Zetę w Darkorbicie i klucze zielone dropły. Pootwierałem parę skrzynek i proszę ja ciebie takiego żem zbrodniarza wojennego dropną: ifotos.pl/z/aepswwa
Kurde, jaki on dobry, z gordonami i z białką to po 50k DMG na sekundę wyciągam. Udało mi się nawet Aegisa Elite i z trzy Tartarusy tym zabić. Peta wyexpiłem na ósmy i zbiera palladium jak na metylobenzoiloekgoninie, do końca świąt jeszcze dwa wrota spokojnie wyrobię.
PS.: Nie mów nikomu o tym sylwestrowym baicie, bo jak dojdzie do moich rodziców, że taki ze mnie kuglarz oszukista okrutnik, to mi rolety zasłonio i petard nie będę widział. Już raz się dowiedzieli, że mówię prawdę, że taka trochę nadopiekuńczość, to mi na okrągło o tym trąbili, to teraz się już trochę cykam tak śmieszkować.
PS nr2.: Dostałeś jakieś dary losu pod choinkę? Ja dostałem dwie pary bokserek, proszę ja ciebie bawełnianych.