Notes

Możliwie szczegółowo spróbuję opisać problem, żeby określić chociaż co jest grane

Informacja wstępna
Błąd karty graficznej
Karta: NVIDIA GeForce GTX 770
Informacja dodatkowa: komputer był złożony i postawiony pod koniec marca 2014, więc ma prawie równo 10 lat

Zdarzenie:
W sobotę wieczorem w trakcie grania komputer zaliczył błąd Unity. Nic nadzwyczajnego, zdarza się, przy okazji zwieszając system. ALE w trakcie wypluwania tego błędu, nastąpiły dwie dodatkowe rzeczy:
- na poziomie systemu poszedł sygnał dźwiękowy jak przy odpinaniu sprzętu (standardowy sygnał Windowsa przy odpinaniu rzeczy z portu USB)
- monitor po tym sygnale zareagował tak, jakby komputer był wyłączony, wyświetlając brak sygnału
Nie mając wielkiego wyboru ("wyłączony" monitor + zawieszony system), wykonałem reset.
Po załadowaniu systemu na nowo, od razu zauważyłem, jestem w innej rozdzielczości, a dodatkowo wyłączona jest kompozycja Aero. Po dalszej weryfikacji okazało się, że nie mam zainstalowanych sterowników graficznych. Na tym etapie rzecz była jeszcze w normie, dlatego przeinstalowałem steronik, używając aktualnego ze strony NVidii. Po ponownych uruchomieniu komputera, nadal zachowywał się tak, jakby nie miał sterowników.
Ponieważ kiedyś (circa jesień 2021) miałem już podobny problem po próbie aktualizacji sterowników, zastosowałem rozwiązanie, które pomogło wtedy: przywrócenie systemu do ostatniej sprawnej wersji.
Tym razem nie pomogło. Komputer ma więc dwa stany:
- ostatnia sprawna wersja systemu, w której o dziwo i tak nie ma sterownika karty graficznej
- "faktyczny" stan systemu bieżący, w której zainstalowanie sterownika nic nie dało

Zastosowane rozwiązania:
Przy dalszym grzebaniu w menedżerze urządzeń i rozmaitych opcjach odkryłem, że karta jest wyświetlona jako urządzenie posiadające problem. Ponieważ było to po zainstalowaniu sterownika, wyświetla komunikat błędu kod 52 (system nie może zweryfikować podpisu cyfrowego, mimo, że jest to oficjalny sterownik Nvidii, z którym system nie miał problemu przed awarią).
W ustawieniach sterownika zastosowałem więc POPRZEDNI sprawny sterownik, z końca 2023 roku. Po cofnięciu się o jedną aktualizację i ponownym uruchomieniu, błąd karty graficznej w menedżerze nadal trwa, tym radem wyświetlając kod 43 (system Windows zatrzymał to urządzenie, ponieważ zgłosiło problemy)
Na tym etapie wyłączyłem komputer i zajrzałem mu do bebechów. Trochę przykurzone (ostatnie sprzątanie w listopadzie 2023), ale bez przesady, profilaktycznie jednak przedmuchany sprężonym powietrzem i odstawiony, żeby potencjalna kondensacja zeszła. Karta wyglądała na ok, bez śladów przepalenia. Sprawdziłem przewody i podpięcia, wszystko wyglądało ok. Z otwartą obudową odpaliłem komputer, wszystko pracowało jak należy. NIE wymontowałem karty, żeby ją rozkręcić, na tym etapie traktując to jako nadmierną ingerencję.
Zacząłem przekopywać internet w poszukiwaniu rozwiązań dla kodu 52 i 43, ale żadne z nich nie pomogły (szczególnie, że sprowadzały się do instalacji sterownika i/lub użycia diagnostyki Windowsa). Oczywiście zastosowałem rozwiązania z poziomu szarego usera, a nie kogoś, kto ogarnia sprawy informatyczne (przy okazji odczułem jak bardzo jestem już poza "obiegiem" jak chodzi o technikalia, ostatni raz się tym zajmując przy składaniu tego peceta do kupy).

Podsumowanie:
Nie jestem w stanie określić przyczyn problemów z kartą graficzną. Przekopałem podstawowe rozwiązania, żadne nie przyniosło jakichkolwiek rezultatów.

Inne obserwacje:
Komputer nadal "działa", podejrzewam, że w ogóle nie wykorzystuje karty graficznej w chwili obecnej. Oczywiście blokuje to odpalenie jakichkolwiek programów (o graniu nie wspominając), które potrzebują "bardziej zaawansowanej" mocy graficznej (ale już Settlersi II, jak przystało na 28letnią grę DOSową, działają bez problemu xD).
Jednak to działanie jest obarczone wyraźnymi problemami. Filmy klatkują, a na ekranie widoczne są artefakty graficzne (szczególnie na czarnych powierzchniach). Mam też poczucie, że wszystko pracuje wolniej, choć nie potrafię tego w jakiś mierzalny sposób wykazać.
Ponadto, nie tylko nie działa kompozycja Aero, ale, co wydaje mi się dziwne, nie mam dostępu ani do hibernacji, ani uśpienia systemu - są to opcje wyszarzone.

Pytania:
1) Czy istnieje jakakolwiek możliwość "zdalnej" próby przejrzenia stanu komputera?
2) Jak bardzo mam się liczyć z tym, że najprawdopodobniej jednak "poszła" karta graficzna?

Kontakt:
Mail na tlenie, datosz