Notes

Dobra aktualnie czekam na twoją odpowiedź ale już zacznę pisać bo nawet jak się zgodzisz w co nie jestem do końca pewien to ciężko będzie na raz powiedzieć tyle myśli więc sobie je wypisze i ci przeczytam czy coś w tym stylu albo ci wyśle i na bieżąco będziesz mogła się odnosić albo jeszcze w ogóle nie pogadamy i tylko to przeczytasz, no będzie to zawsze coś więc będę się starał żeby ta wiadomość była jak najdokładniejsza i jako tako czytelna i odpowiadała na jak najwięcej możliwych pytań, żeby nie było żadnych niedomówień i domysłów. Będę pewnie narzucał jakąś tezę która wydaje mi się być najbardziej prawdopodobna ale nie daje tego jako pewnik tylko jako jedna z opcji. Potem tez wyjaśnię dlaczego w ogóle pisze to wszystko ale to na koniec żeby zachować jakąś kompozycję i składnie czy co to tam miało być nie pamiętam jak to było na polskim. No dobra mogę zaczynać chyba więc na początek ten najgorszy temat potem te pomniejsze że tak powiem. Pomniejsze to trochę złe słowo ale no. Generalnie najpierw napiszę o co mi chodzi a potem to wyjaśnię jak do tego doszło w ogolę. Wiem przedłużam trochę ale niewygodny temat dlatego tak. A więc powiedziałem to co miałem nie mówić osobie która miała nie wiedzieć. Chyba nie musze dokładnie pisać o co chodzi wiemy obaj o co chodzi no. I tak wiem co mówiłaś jak to zrobię ale najpierw przeczytaj to wszystko do końca potem wyciągnij własne wnioski. Temat rzeka że tak powiem dużo rzeczy się na to złożyło wręcz za dużo nie usprawiedliwia to oczywiście mnie bo no obiecałem ale wydaje mi się że moje powody są dosyć trafne. Nie jest to też granie na litość nie o to mi chodzi bardziej chce żebyś zrozumiała mój punkt widzenia i z wiedzą jak to wygląda z mojej strony sama wyrobiła sobie zdanie na ten temat. No zależy mi na tym żeby dalej było wszystko okej między nami itd ale to później najpierw opowiem dlaczego tak zrobiłem. Powodów jest parę kolejność nie ma znaczenia zbytnio ale ułożę je w formie od tych najbardziej ogólnych czy też tobie może i znajomych jakby do tych najbardziej prywatnych o których nie dzieliłem się w sumie zbytnio z nikim ale już ci tyle powiedziałem ty zresztą trochę mi też że sądzę że mogę ci zaufać i zostanie to między nami, śmiesznie to brzmi jak tamto też takie miało być ale jest jednak różnica bo te moje że tak ujmę problemy są tylko moje i nie szkodzą i ranią innych. No traktuję cię jako przyjaciółkę bo jednak z mojej strony chociażby fajnie się z tobą gada i takie tam no wiesz o co mi chodzi. Postaram się też nie uderzać w konkrety żeby zachować jakąś dyskrecję czy coś w tym stylu. Zaczynając od powodu pierwszego składa się w sumie na niego parę rzeczy ale będzie to się łączyć z następnymi powodami i postaram się złączyć to jakoś później jeśli się będzie dało i nie pogubię się sam w tym co piszę. Opiszę najpierw w jakich okolicznościach doszło do mojej wpadki z za długim językiem. A więc jak ostatnio sobie piliśmy w nie całej grupce to najpierw jeden ziutek się dołączył i wyglądał na lekko przybitego tak mi się zdawało chociaż jak już cel podróży był zakończony to tak sobie siedzieliśmy i może sobie wkręcałem ale ten osobnik zamiast się rozchmurzyć był coraz bardziej smutny. A to zaraźliwe chyba bo inny ziutek poszedł opłakiwać pewien smutny mu temat i ty go tam wspierałaś w tym wszystkim i słusznie każdy czasami potrzebuje drugiej osoby ze mną nie chciał gadać ale to tam szczegół. I tak zostałem sam na sam z smutnym ziutkiem przypomniałem sobie wcześniejsze sytuacje jak smutny ziutek patrzał jak gadasz z tym innym ziutkiem i oczy mu sie szklane robiły i mi się szkoda zrobiło go i no pod wpływem emocji jak i chwilowego przypływu poczucia że trzeba być sigma i jebać emocje i konsekwencję po prostu mu to powiedziałem, wpłynął też na to fakt że już nie jesteś z tym ziutkiem więc impakt tych słow miał mniejsze znaczenie ale i tak ziutek o dziwo powiedział że się domyślał ale była rzecz która też go od tej myśli odsuwała i jest to pewna twoja umiejętność którą tak się składa wydaje mi się że też posiadam czyli kłamanie nawet jak jest się zajebiście najebanym takie rzeczy to chyba tylko z domu się wynosi wiesz o co mi chodzi. No skoro już wiesz jak do tego doszło przejdę do wyjaśnień. To to będzie w takim razie pierwszy powód tak naprawdę więc to jak twój były ziutek był przybity no empatia mi się włączyła i no wiem że nie było dobrze tam między wami przynajmniej nie tak jak powinno być i nie chodzi mi że teraz przez to że był smutny trzeba go jak jajko traktować bo się zbije i masz wrócić do niego ale wystarczy zwykła przyzwoitość daj mu czas żeby sobie to przerobił i nie rób może jakiś interakcji z drugim ziutkiem na jego oczach. Wiem był chujkiem ale nie musisz kandydować na jego zastępcę i być taka jak on w sensie nie wiem po co to wszystko XDD nie wiem jak to nazwać nawet jakaś taka szopka dziwna. Nie sugeruje tutaj że ziutek drugi kandyduje na megaziutka twojego bardziej nawet chyba ty na jego ziutke XD co ja pierdole, tylko no tak to wygląda nie będę cię okłamywał czy jest to okej nie będę tego oceniać bo nie było by to zbyt fajne na pewno przyjaciół się nie ocenia akceptuje się takich jaki są XD każdy ma tam swoje itd trzeba czerpać z życia a nie przejmować się innymi chociaż wiadomo chciał bym kiedyś żeby ktoś się przejmował mną tak jak ja nim ale no kiedyś się dowiem jak to tak jest a teraz to nie istotne bo nie o mnie chodzi XD no. Nie wiem co sądzić na ten temat więcej. Nawet nie wiem czy tak w ogóle jest może po prostu jesteście mega przyjaciółmi no i fajnie też tak może być szczególnie że no dużo rzeczy na to wskazuje albo nawet i na więcej jak na przykład że dzwoniłaś do niego ciągle wtedy jak się już rozeszliśmy no możesz mi powiedzieć w sumie jak jest znaczy nie będziesz nawet chciała wiec po chuj pytam ale nie ukrywam że chciał bym wiedzieć jak ta wasza relacja wygląda z twojej strony a tak z ciekawości bo lubię się wpierdolić komuś w życie tak to prawda dobrze i no rozwiało by to też wszelkie wątpliwości i domysły ale twój wybór nie nalegam może troszkę no powiedz coś o tym XD. Kolejny drugi powód to to co mi się wydaje czyli że źle odbierasz mnie i moje intencje które nie są formą jakieś zazdrości czy coś jak byś miała takie myśli znaczy pewnie ociupinke tak gdzieś tam z tyłu jest ale nie jest to też kontynuacja myśli jakie miałem kiedyś czy coś w tym stylu, wiesz w sumie mogę ci podać powód dlaczego ci takie rzeczy pisałem i w ogóle. Było to tak że jak ci już kiedyś mówiłem lubię atencje i przez większość życia nie miałem jej od nikogo nawet od rodziców średnio a przez jakiś czas zaspokoiłaś że tak powiem moją potrzebę na atencję dziwnie to brzmi ale wiesz o co mi chodzi XD. I potem jak przestałaś tą atencje dawać to się obudziłem trochę że tak powiem. Nie ukrywam że trochę tęsknie za tym co było kiedyś ale teraz nie w formie jako wiesz jakiej (sory że mówię na około i musisz się domyślać ale tak mi łatwiej) takiej mocno emocjonalnej tylko w tym momencie czysto przyjacielskiej XD NO KURDE WIESZ fajnie sie wysyłało reelsy itd mogłem do kogoś morde otworzyć że tak powiem bo na co dzień naprawdę lubię gadać akurat nie w grupie bo mnie zazwyczaj nikt nie rozumie bardziej sam na sam dlatego też lubiłem wypić z tobą barmańską na pół XD. Chodzi mi o to że lubię sobie pogadać i nie mam z kim a z tobą mi się fajnie gada zawsze kiedyś gadaliśmy więcej teraz mniej pewnie prze zemnie bo za dużo zacząłem gadać i tobie i innym. I no może i powiesz po tym wszystkim że wszystko git jest ale jest jakoś inaczej albo ja mam jakiś dołek nie no jest inaczej jak ci pisze randomowa rzecz wysyłam rolke czy coś w ten deseń to albo nie odpisujesz albo po 12 h albo najkrocej jak sie da no i nie wiem czy myslisz ze bedziesz mi dawac nadzieje czy cos w ten desen ale no zdaje sobie z tego sprawe ze przez to co pisalem nie bedzie juz tak samo ale DOBRA KURWA mam dwubiegunowke nie wiem co pisać juz no smutasnie lekko z tego powodu. Albo po prostu zawsze pisałas z przywoitości żeby być miła a mi sie coś pojebało i myslałem że jesteśmy dobre ziomki HMMMMMMMMMMMM no pewnie nic sie nie zmieni po tym wszystkim i dalej będzie jak jest ale noooooo czyli sredni mieszany sos ostry. Dobra powód trzeci juz ostatni najbardzije prywatny czyli fakt że chce być zawsze dla kazdego najlepszy ze wzgledu jak mnie zazwyczaj traktowano źle to ja nie chce zeby ktos sie zle poczul w moim towarzystwie nasilaja sie na to pewnie problemy w domu takie ze ojciec jest chujem i jest ale go nie ma ama fatima pojawia sie i znika brat jest cpunem i ciezko z nim sie dogadac i trzeba go pilnowac a mama z tego wszystkeigo jest w teorii najlepsza ale nie do konca bo jest nadopiekuncza i niby fajnie ale czasami to dochodzi do faktu ze jak wroce do domu pozniej i nie napisze to mama prawie ma zawal i mam poczucie winy ze jestem kurwa a nie synem. Tak po krotce juz to pisze bo mi sie juz nie chce mam jakies przesjcie w glowie teraz najpierw chcialem jak najdokladniej i szczegolowo potem na smiesznie potem mi odjebalo a na koncu jestem juz zmeczony tym wszysktim. Nie ukrwyam fajnie by było jak byś odpisała tak żeby odnieśc sie do jak największej liczbny tematów najlepiej w jednej dłuższej wiadomośći albo możesz tylko to przeczytać dać znąć o tym i napisac czy mięzy nami git wszystko a potem sie mozemy spotkac i obagadac w jakis dzien albo jak juz naprawde odjebalem to po porostu daj znac ze przeczytalas i czy jest git ale NO LEPIEJ POGADAC DOBRA xD psycha jezdzi wlasnie na monocyklu po linie miedzy obreczami podpalonymi benzyna i jeszcze żongluje do tego nożami. Tyle ode mnie. Sory za to wszystko zjebałem ogolnie wiem moja wina.