Notes

Wynurzam się i ocieram twarz ręcznikiem. Powoli otwieram oczy i spostrzegam Ciebie stojącego przy drzwiach w samych bokserkach. . Och, co za powalający widok. Mogłabym się w niego wpatrywać godzinami, gdyby nie zapierający dech w piersiach sześciopak na brzuchu, który za każdym razem przyprawia mnie o dreszcze. „Podejdź bliżej”, krzyczę w myślach, z trudem powstrzymując się od wyciągnięcia ręki w twoim kierunku. Nie mogę ci pokazać, że pragnę tak mocno, jak narkotyku ,Zebys to ty zrobił pierwszy krok.

Wreszcie podchodzisz do wanny, a ja wzdrygam się i zagryzam dolną wargę na widok twojej rosnącej erekcji. „Zdejmij je”, wrzeszczy moja podświadomość. Czuję, że dłużej już nie wytrzymam.

Uśmiechasz się i kucasz, przykładając dłoń do mojego prawego policzka. Przez dłuższą chwilę patrzymy sobie w oczy bez mrugnięcia, zupełnie jakbyśmy nie chcieli się stracić z widoku ani na ułamek sekundy. Rozkoszuję się twoja słodka buzka i ślicznymi oczkami które tylko dodają ci męskości. Ulegam mocy twego hipnotyzującego spojrzenia, marząc tylko o tym, by nasze wargi wreszcie się złączyły.

Wyciągam mokrą dłoń i przykładam ją do jego policzka. Och, jak ja uwielbiam ten trzydniowy zarost. Przesuwam kciuk w dół – od kości policzkowych, po usta, na podbródku kończąc.

Wreszcie nie wytrzymuję i całuję go najmocniej jak potrafię. Kątem oka widzę, że jego penis nie mieści się już w bokserkach. Nadszedł ten czas.

Wstaje i na moich oczach zdejmuje bokserki, odsłaniając przede mną swoją tajną broń. Wkłada trzy palce do ust, po czym zwilża żołądź i powoli ściąga z niej napletek. Jest gotowy.

Przesuwam się, robiąc mu miejsce w wannie. Gdy jest już w moim zasięgu, kładę obie dłonie na jego zarośniętym torsie i bawię się zabawnie sterczącymi sutkami. Jestem dumna, że stawiam na baczność jego sutki. Nie tylko je zresztą… :)

Szybko przejmuje inicjatywę, nie dając mi się nacieszyć jego wspaniale wyćwiczonym ciałem. Podnosi się tak, by spod bąbelków wystawał jego olbrzymi kutas.