Notes

Art. 59a. - Rozwiązanie Umowy Rachunku Bankowego Zawartej Z Kobietą Fizyczną - Prawo Bankowe
Bardzo, bardzo wrażliwy chłopak, szalenie pogodny, wesoły, śpiewający, miał zresztą bardzo ładny głos. Byłam to zrozpaczona. W jakimś razie przedarłam się przez, można powiedzieć, zapory, znalazłam lekarza i występowała go daleko, żeby się zajął „Mściwojem”. Cały mój wysiłek, kiedy się okazało, że on jest daleko trudno ranny, liczył na ostatnim, by go donieść do szpitala, żeby spowodować, że będzie miał możliwie szybko pomoc. Rzeczywiście pomoc była natychmiastowa. W myśli zostaje sylwetka człowieka, żołnierza, którego usługa była nie do przecenienia. Na Decyzji, na Starówce było o moc że o to, zaś w Śródmieściu były wszystkie podwórka usiane krzyżami, skoro był czas na ostatnie zaś istniała droga, żeby pochować, pogrzebać w tryb godny. Mieliśmy rozkaz utrzymać to poprzez dwadzieścia cztery godziny po to, żeby o obecny etap opóźnić wejście Niemców na Starówkę, to istniałoby przejście na Starówkę. W nocy jeszcze przyszło nam wsparcie miotaczy płomieni, to pewnie zdecydowało o tym, że potrafili się tam utrzymać. Tak byliśmy świadomość, że wszyscy, choć nie rozmawialiśmy na aktualny materiał, że szanse rozwiązania z tej formy są niewielkie. Że w aktualnym czynniku wzmógł się atak niemiecki i ludzie, którzy powodowali „Mściwoja” byli ranni, a on pozostał ranny po raz drugi.

Nasz batalion brał start w zdobywaniu Stawek, był rozkaz wycofania się a wtedy poszliśmy po raz kolejny - więc istniałoby tak zwane przeciwnatarcie - do akcje o Ceny. Drugi wyrok wydał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Radomiu - stwierdził nieważność uchwały Rady Gminy w Klwowie. Nadto dołączyło do wymiany sygnatur prowadzonych spraw co świadczy, że prawdziwe dokumenty dotyczące reaktywowanych spółek Sąd zamierzał przygotować dla utworzonych klonów w punkcie podmiany rodziny carskiej zaplanowanej na 30.04.2013 roku w rocznicę śmierci Adolfa Hitlera. Sąd rozstajny, Łąka, Napój cienisty i Dziejba leśna, baśnie o tematyce orientalnej - Klechdy sezamowe, Przygody Sindbada Żeglarza i naszej ludowej - Klechdy polskie. Jak zdobyli, to przerażona zobaczyłam, że mało nie można poznać, przesunąć się korytarzem, bo wszędzie leżą ciężko ranni ludzie, przecież innych do szpitala się nie przynosiło. Czterech kolegów nosiło go do szpitala. To stanowiła różna część sierpnia 24 czy 25. Myśmy się znaleźli na rozkaz naszego liderzy w ścisłej grupce dziewięcioosobowej, ośmiu żołnierzy, kolegów i ja.

W ciągu walk zginął drink z swoich partnerów Wacek Kaczorowski, pseudonim „Wacuś”. Kiedy się wyprostował, toż stanowiła taż sama sytuacja, dostał postrzał od snajpera także na mieszkaniu zginął. On na okres wychylił się trochę zza worków z piaskiem, ponieważ miał miejsce przy oknie i dostał postrzał w głowę od snajpera, zginął na tłu. Czołgiem rozwalili nam samą ścianę, chłopcy się troili od okna do okna, jakie były odpowiednio zabezpieczone workami z piaskiem, udawali, że nas jest sporo, strzelali z różnych okien - stara powstańcza metoda. Na formularzu formy kontaktu można nazwać nazwę jakości w drugich językach. Było dwóch ciężko rannych, i dwóch lżej. W konkurencjach w przeciwnatarciu, w jakim ze popularnych powodów brałam udział, ponieważ brałam udział we wszystkich walkach naszego batalionu, był daleko ciężko ranny drink z swoich znajomych, nasz „erkaemista”. Dlaczego tak? To nawet dzisiaj nie wiem, prawdopodobnie strzygł kolegów, czy coś takiego. Drink z własnych przyjaciół, z którym stanowiła zaprzyjaźniona od czasu kiedy zaznajomiliśmy się w sezonie Powstania do kraju jego działania, który był szczególnie odważnym chłopcem - wybrał sobie sam pseudonim „Tchórz”, toż było wysoce oryginalne. „Mściwój” umierał. Nachyliłam się nad nim, o dziwo był zainteresowany, „Mściwój” tylko szepnął: „Pozdrów kolegów, pomścijcie mnie.” To stanowiło wszystko.

Obecne stanowił ważny raz, a po tego samego dnia, wtedy kiedy „Mściwój” umarł, to płakałam po raz drugi, potem już nigdy daleko w toku Powstania. Dwa razy w terminie Powstania sprawiłoby mi się, że płakałam zaś wtedy w przeciągu dwóch dni. tutaj , muszę powiedzieć, że zawierała przez cały czas Powstania poczucie, że mnie moi znajomi nie zostawią rannej, że w każdej spraw oni mnie albo wezmą ze sobą, lub nie pozwalają na ostatnie, żeby ranna i odporna dostała się w dłonie niemieckie. Znalazłam gdzieś kilku cywilów i ubłagałam, aby go zanieśli do szpitala. To poskutkowało. Odnieśli go do szpitala Jana Bożego, szpital był pogrążony w szkoła nieprawdopodobny. Myśmy byli kiedyś w takiej formy u Jana Bożego. Broniliśmy budynku szpitalu Jana Bożego. Teraz była rzecz gdy toż zabrać, bo on dostać bo budynku nie mógł, więc stanowiło teraz niemożliwe. Przesadzali z tego budynku zgięci w pół, pochylając się maksymalnie do przodu, oczywiście w niektórych odstępach. Więc go odepchnęłam i mówię: „Ludwik, ja jestem delikatna, drobna, to mnie tak chętnie nie zobaczą.” Wdrapałam się przez okienko, położyłam się na brzuchu na dachu przybudówki oraz z ostatniej książek, zsunięta maksymalnie do dołu, zachowywała się nogami, wybierała to wszystko co „Tchórz” przyniósł.

Homepage: https://notes.io/qfQQg