NotesWhat is notes.io?

Notes brand slogan

Notes - notes.io

Przytuliska:

Filigranowe stworzenie nadęło się, równocześnie podpierając po bokach
- Oczywiście! - Rzuciła takim tonem, jakby to naprawdę było oczywiste - Ona chce zostać aktorką! - Głosik był pełen nieskrywanego obrzydzenia - A ta trupa ma już wystarczającą ilość młodych i zdolnych aktorek. No i oczywiście ma nas, najjaśniejszą z gwiazd. Nie potrzeba nam kolejnej osoby odciągającej uwagę od nas na scenie. Powinnyśmy w ogóle zacząć występować w monodramach. Żadnej konkurencji. Żadnego rozproszenia. Tylko my i miłość widzów.
Biorąc pod uwagę dzisiejszy stres, drżenie rąk i kolan oraz mokre od potu plecy, samotna obecność na scenie była aktualnie ostatnim, czego Atlin mogła potrzebować. Możliwe, że w ogóle powinna wziąć dzień albo dwa przerwy, niezależnie od obłożenia występami.
- A skoro już o widzach mowa: po co ta niepotrzebna skromność? Pod drzwiami powinna stać kolejka adoratorów i tłum rozentuzjazmowanych fanek...
Próba spojrzenia na istotkę skoczyła się tak samo, jak wszystkie poprzednie - gdy tylko zwróciła w jej stronę głowę, na ramieniu nie było już nikogo. Głos natychmiast zdawał się dochodzić z drugiej strony i rzeczywiście, w lustrze teraz dla odmiany czerwonoskóra kopia siedziała na drugim ramieniu.
- ... Przecież wszyscy nas kochają, każdy na swój sposób, dlaczego więc nie dawać im poczuć naszej łaskawej wdzięczności za ich uwielbienie?
I... w sumie ciężko się było z tą uwagą nie zgodzić. W trupie wprawdzie obowiązywał ścisły zakaz wpuszczania jakichkolwiek gości na zaplecze teatru, a szczególnie wścibskich fanów, którzy przeszkadzaliby w przygotowaniach do kolejnych występów i zaglądali gdzie nie powinni... ale może rzeczywiście byłoby przyjemnie poczuć się naprawdę docenioną przez publiczność. Tak osobiście, bezpośrednio, a nie, gdy oklaskiwani są wszyscy aktorzy po zakończeniu danego przedstawienia.
Mała kobietka nachyliła się prosto do ucha aktorki i zasłaniając usta dłonią, szeptała jej słodkim, lepkim głosem.
- Porozmawiaj o tym wszystkim z kierownikiem teatru. Na pewno się zgodzi...
Od tego głosu znów zjeżyły się włoski na karku. Tym razem jednak w dziwnie przyjemny sposób. Dopiero gdy mrowienie minęło, rudowłosa mogła dostrzec, że znów jest sama.

Atlin Eirell:


Na wzmiankę o tym, czego naprawdę chce dziewczyna, która od miesięcy im tu wytrwale pomaga Atlin solidnie się zamyśliła. Może faktycznie jej spojrzenie było jakby przepełnione tęsknotą? To znaczy tak dotychczas się jej wydawało, bo teraz jakby logiczne wydało się jej, że była to zazdrość. Niedoceniona, wykorzystywana tylko do nieznaczących zadań. Nikt ani razu nie poprosił jej o udział w spektaklu, choćby tylko i do drobnej, pobocznej roli.
Aktorka nagle zmarszczyła czoło jeszcze bardziej, zastygając z dłonią nad włosami, które próbowała aktualnie jakoś uczesać. A jak wszelkie donosy do prasy…. Wychodzą od niej? Jak to jej sprawka, podyktowana zazdrością? Może za świeże informacje dostaje lepsze wynagrodzenie, aniżeli tutaj? Szybko zalała ją fala irytacji, gdy zdała sobie sprawę, że uwagi purpurowej towarzyszki są… całkiem trafne.
Przerwała podjętą czynność, pozostawiając włosy luźno i usiadła na powrót przed lustrem. Znalazła jakiś pergamin i poczęła na nim coś bazgrać, co jakiś czas przytakując gorliwie. Gdyby ktoś ujrzał ją z boku, jej pobladłe i nawet trochę zielonkawe lico, z pewnością pomyślałby że oszalała albo zachorowała i nie czuje się najlepiej.
Natłok myśli i inspiracji do zmian zniknął w chwili, gdy wrażenie obecności naramiennej towarzyszki ją opuściło. Zamrugała oczętami, zdając sobie sprawę, że…
- to jakieś szaleństwo…
Mruknęła bezwiednie patrząc na swoje dłonie. Nogi odmówiły jej chwilowo posłuszeństwa, więc tylko tak siedziała. Dosłyszała na korytarzu kroki, więc odwróciła głowę w stronę drzwi, przeczuwając, że to ktoś ze współpracowników chce ją pogonić, ale echo poniosło się dalej.
Chciała ociężale podnieść się z krzesła, ale… utkwiła wzrok w ramieniu, bo tym razem siedziało tam coś równie dziwnego, co poprzedniczka. Musiała przymrużyć oczy, aby rozpoznać dokładniejsze zarysy, bo biła od tego czegoś lekka poświata.
Znowu złudnie przypominała… ją samą. Włosy, może trochę jaśniejsze opadały kaskadą na plecy. Strój? Całkowicie wyważony, starannie dopięty pod szyją i chyba z jakimiś ornamentami na całej długości. Największe udziwnienie stanowiły… skrzydła. Tak, miała skrzące się i najpewniej pierzaste skrzydełka. Siedziała na ramieniu z dłońmi opartymi na kolanach i wpatrywała się w jej twarz.
- chyba nie wzięłaś jej na serio, co?
Atlin niemalże od razu opuściła wzrok i chyba spąsowiała.
- nie wszystkie jej słowa są prawdą. Rzekłabym nawet, że w sporej większości to kłamstwo. - kontynuowała istotka z przekornym wyrazem twarzy. - chciała Cię… rozsierdzić. Sprawić, abyś zrobiła coś, co da jej pole do popisu i zapewni rozrywkę.
Rudowłosa podrapała się po czole… mając ochotę stąd najzwyczajniej wybiec. Szalona, jak nic.

- Nie powinnaś jej słuchać, szczególnie, gdy jesteś tak przemęczona. Powinnaś odpocząć. Ciężko pracowałaś, więc teraz powinnaś wrócić do domu i przede wszystkim dobrze się wyspać. Wszystkie problemy miną, gdy obudzisz się rano.
Kolejna istotka była tego samego wzrostu, co swoja poprzedniczka i na tym w sumie podobieństwa się kończyły. Była blada, ale w dystyngowany sposób. Zresztą w przeciwieństwie do sykliwego, na zmianę złośliwego i przesadnie przyjacielskiego tonu swojej poprzedniczki, mówiła też bardzo wywazonym i spokojnym tonem. Jej dłługa suknia, wyglądająca niemal jak toga, była nieskazitelnie biała i ozdobiona... błyszczących haftem? Guzami? Cekinami. Mieniła się w każdym bądź razie strasznie. Do tego jeszcze halo bijące wokół głowy nowoprzybyłej sprawiało, że włosy zdawały się wręcz wpadać w odcienie blondu, a równocześnie ciężko było patrzeć na odbicie. Przy czym po stronie faktycznego ramienia nie biło żadne światło. Za to łuna odbita w tafli lustra była niczym zajączek, zmuszając do przymróżenia oczu.
- Nie możemy się tak mrużyć, bo dostaniemy zmarszczek - Zakomunikował drugi głosik, tym razem należący do czerwonoskórej miniaturki aktorki - Spadaj! Byłam pierwsza!
I oto w lustrze, jedna z filigranowych kobietek zepchnęła drugą z ramienia. Ta ledwo została strącona, a już zatrzepotała swoimi pierzastymi skrzydłami i wylądowała po drugiej strony głowy aktorki.
Gdy zastukano do drzwi, odwróciły się w ich stronę wszystkie trzy. I przez ułamek sekundy Atlin naprawdę widziała skrzydlate stworzenie stojące na jej ramieniu, patrzące w stronę drzwi. Złudzenie jednak szybko minęło
- Słuchaj, postanowiliśmy wyjść do "Dwugłowego Koguta", idziesz z nami? - Rzuciła aktorka, która wsadziła głowę do środka garderoby.
- Zabawa! Musimy pójść! - Rozentuzjazmowała się rogata
- Teraz najlepiej będzie odpocząć, jesteś zmęczona - Skontrowała ją skrzydlata
- Nudziara!
- A ty jesteś nieodpowiedzialna
- Na szczęście nie jesteśmy takimi sztywniarami jak ty!
Obie filigranowe istotki kłóciły się teraz w najlepsze, przekrzykując się za karkiem Atlin, kompletnie zagłuszając wszystko inne, a także siebie same, robiąc wyłącznie straszny harmider.
A ona sama? No cóż, rudowłosa aktorka oszalała. Nie było innej odpowiedzi. Była wariatką!
- Atlin? Hej, Atlin, wszystko gra?
Ze stuporu wyrwała ją stojąca ciągle w progu aktorka. Przekrzykujące się głosiki zniknęły. W lustrze była tylko ona sama.
     
 
what is notes.io
 

Notes is a web-based application for online taking notes. You can take your notes and share with others people. If you like taking long notes, notes.io is designed for you. To date, over 8,000,000,000+ notes created and continuing...

With notes.io;

  • * You can take a note from anywhere and any device with internet connection.
  • * You can share the notes in social platforms (YouTube, Facebook, Twitter, instagram etc.).
  • * You can quickly share your contents without website, blog and e-mail.
  • * You don't need to create any Account to share a note. As you wish you can use quick, easy and best shortened notes with sms, websites, e-mail, or messaging services (WhatsApp, iMessage, Telegram, Signal).
  • * Notes.io has fabulous infrastructure design for a short link and allows you to share the note as an easy and understandable link.

Fast: Notes.io is built for speed and performance. You can take a notes quickly and browse your archive.

Easy: Notes.io doesn’t require installation. Just write and share note!

Short: Notes.io’s url just 8 character. You’ll get shorten link of your note when you want to share. (Ex: notes.io/q )

Free: Notes.io works for 14 years and has been free since the day it was started.


You immediately create your first note and start sharing with the ones you wish. If you want to contact us, you can use the following communication channels;


Email: [email protected]

Twitter: http://twitter.com/notesio

Instagram: http://instagram.com/notes.io

Facebook: http://facebook.com/notesio



Regards;
Notes.io Team

     
 
Shortened Note Link
 
 
Looding Image
 
     
 
Long File
 
 

For written notes was greater than 18KB Unable to shorten.

To be smaller than 18KB, please organize your notes, or sign in.