Notes

Cześć moi drodzy! Jak się macie? Co słychać?
Mam nadzieję, że u Was w porządku. Witam wszystkich stałych słuchaczy oraz wszystkich, którzy są po raz pierwszy. Cieszę się, że jesteście. Jeśli tak jest, jeśli słuchacie podcastu realpolish.pl pierwszy raz to pozwólcie, że Wam się przedstawię – mam na imię Piotr, mieszkam w Warszawie i robię dla Was podcasty, po to żebyście mieli ciekawe materiały do nauki języka polskiego. Chcę Wam pomóc w ten sposób w nauce polskiego.

Myślę, że jeżeli mamy nagranie i jednocześnie mamy tekst, to mamy doskonałe narzędzie do nauki języka. Zawsze możemy sprawdzić w tekście słowo, zdanie, albo większy fragment, którego nie rozumiemy. Możemy coś przetłumaczyć ma swój język, możemy słuchać i czytać, możemy tylko czytać, a potem słuchać. Mamy wiele możliwości ćwiczenia języka, którego się uczymy. Mam nadzieję, że się ze mną zgadzacie, bo dla mnie ta metoda jest doskonała i działa w moim przypadku bardzo dobrze.

Ja bardzo wierzę w tę metodę i dlatego przygotowuję dla Was podcasty, kursy z historyjkami, mamy klub VIP z filmikami, i wszystkie moje materiały mają tekst i nagranie audio. Jeśli chcecie czytać i słuchać podcastów to zapraszam właśnie do subskrypcji klubu VIP, jeśli będziecie w klubie VIP to po zalogowaniu wszystkie teksty podcastów będą odblokowane i będziecie mogli je czytać.
Tak jak mówiłem, ja stosuję taką samą metodę przy nauce języka hiszpańskiego, dużo słucham, czytam i to mi bardzo pomaga. Jeśli słuchaliście ostatniego podcastu to wiecie, że byłem w Barcelonie, i chciałem Wam powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z mojego hiszpańskiego. Chociaż robię wiele błędów, to dawałem sobie radę i wszędzie, gdzie mogłem mówiłem po hiszpańsku. To było bardzo dla mnie bardzo przyjemne przeżycie, bardzo przyjemne doświadczenie.
A propos hiszpańskiego, niedawno dostałem nagranie od Guillermo, który mieszka w Burgos, na północy Hiszpanii i doskonale mówi po polsku. Chciałbym, żebyśmy teraz posłuchali nagrania od Guillermo. Posłuchajcie.

Cześć Piotr!
Nazywam się Guillermo i jestem Hiszpanem. Mieszkam w Burgos. Burgos to miasto na północy Hiszpanii i tu mieszkam ze swoją żoną, która jest Polką, i z naszym małym dzieckiem, które ma 2 lata.
Już byłem w Polsce kilka razy, 2-3 razy w roku, bo moi teściowie mieszkają w Łodzi, ale mój szwagier mieszka w Warszawie ze swoją żoną i często tam jeżdżę również. Byłem w Krakowie kilka razy i nawet w Augustowie na wakacjach. Z pewnością wiesz, gdzie jest Augustów.

Już od dawna starałem się nauczyć po polsku, bo pierwszy raz kiedy pojechaliśmy do Polski czułem się na prawdę źle. To było dawno temu, ale pamiętam ja czułem się jak mebel. Potrafiłem mówić: cześć, pa, pa, tak, nie i koniec. Za 5 minut nic nie rozumiałem, moja żona musiała tłumaczyć mi wszystko.
Na początku starałem się uczyć polskiego z książek z gramatyką. I za 2-3 tygodnie to okazało się być bardzo nudne. Interesujące, ale nudne. Mam trzy te książki i prawie już nie używam ich.
Jeśli ktoś jest zainteresowany, jest bardzo dobry kurs z gramatyką opublikowany przez uniwersytet w Pitsburgu w Stanach Zjednoczonych.

Znalazłem twoją stronę przez internet i bardzo mi się spodobała. Słuchałem podcastów, 100 historyjek i naprawdę myślę, że dużo poprawiłem, ale w końcu stałem się leniwy i nie znalazłem siły i motywacji, żeby nauczyć się więcej.
Ale to wszystko się zmieniło 2 lata temu, bo nasze dziecko się urodziło i oczywiście chcemy, żeby on mówił po polsku, bo on tego potrzebuje. Moi teściowie tylko mówią po polsku, trochę po rosyjsku, co jest nawet gorzej. I w ten sposób obiecałem zrobić ten wysiłek, żeby poprawić mój polski i teraz codziennie mówimy po polsku w domu, bo przedtem nie było tak, bo moja żona bardzo dobrze mówi po hiszpańsku, ona mówi płynnie i dla nas łatwiej było mówić w tym języku.

Jak mówiłem, mówimy po polsku w domu, oglądamy bajki po polsku z dzieckiem, ja czytam gazety, oglądam wiadomości po polsku przez internet, nie wiem… robię co mogę, ale dzięki twoim podcastom też potrafię (mogę) słuchać kiedy idę do pracy i z powrotem, i w końcu wszystko pomaga.

Chciałem ci powiedzieć Piotr, że jestem bardzo dumny, bo mogę powiedzieć, że jestem pół-polakiem i mogę powiedzieć naprawdę, że mam Polskę w sercu. Bardzo mi się podoba Polska, polskie tradycje, polska kultura, nie wiem, ale… a i oczywiście, w ten sposób mogę zaśpiewać hymn narodowy, bo hiszpański hymn nie ma tekstu. No i co jeszcze, nie wiem… to moje pierwsze nagranie i mam nadzieję, że nie będzie ostatnie.
Dziękuję bardzo za pomoc, za podcasty, za filmiki i tak dalej i jesteśmy w kontakcie. Pa, pa!

Ja również dziękuję, pozdrawiam Ciebie, małżonkę i synka oraz całą Waszą rodzinę!
Gillermo zrobił wspaniałe postępy, prawda? Mówisz bardzo dobrze, bardzo wyraźnie, nie ma problemów ze zrozumieniem, prawie nie ma pomyłek gramatycznych, naprawdę – jak to mówimy – wielki szacun!

Dziękuję za nagranie, za miłe słowa, bardzo mi miło dostawać takie nagrania od Was, to dla mnie zawsze wielka przyjemność. Przede wszystkim dlatego, że wiem, że tam po drugiej stronie, pod drugiej stronie internetu są ludzie tacy jak ja, czyli Wy, wszyscy mamy ten sam cel, wszyscy mamy to samo marzenie, żeby móc porozumiewać się w nowym języku. W Waszym przypadku jest to język polski. Dlatego się bardzo cieszę, że mogę Wam pomagać prowadząc tę stronę, robiąc podcasty, webinary, kursy, filmiki. Ale gdy dostaję wiadomości, a szczególnie nagrania to stajecie się dla mnie bardziej realni. Słyszę głos, poznaję Waszą historię, to bardzo inspirujące i bardzo przyjemne. Dziękuję bardzo i oczywiście proszę o jeszcze! Przysyłajcie do mnie nagrania po polsku.

Moi drodzy, teraz jest październik 2017 roku, pamiętacie co wydarzyło się dokładnie 100 lat temu w Rosji? 100 lat temu w Rosji miało miejsce wydarzenie, które zmieniło świat. Świat nie byłby taki jaki jest, gdyby nie Rewolucja Październikowa, która wybuchła właśnie 100 lat temu. O tym właśnie chciałbym dziś opowiedzieć. Myślę, że to ciekawy temat, na pewno jest skomplikowany i nie będę mógł opowiedzieć Wam wszystkich szczegółów, nie jestem historykiem, ale przecież nie o to tu chodzi. Chodzi o to, żeby posłuchać czegoś interesującego po polsku, chodzi o to, żebyście zaczęli myśleć po polsku, bez tłumaczenia w myślach na swój język. Taki jest mój cel.

Zatem cofnijmy się w czasie do końcówki XIX wieku. Sytuacja jest taka: w Rosji od 300 lat rządzi ta sama dynastia, dynastia Romanowów. To jest bardzo ciekawe, nie wiem czy wiecie, że w żyłach Romanowów płynie krew niemieckiego rodu Holstein-Gottorp. Było to tak: linia męska Romanowów wygasła w 1730 roku, ale spokrewniony z nimi niemiecki ród, właśnie Holstein-Gottorp, przyjął nazwisko Romanow jako nazwę swojego rodu i dlatego ród Romanowów trwał dalej.
Nie wiem czy wiecie, to jest bardzo ciekawe, Filip mąż Elżbiety II, królowej Anglii, tej która teraz jest królową, również pochodzi z rodu Holstein-Gottorp, ale z jego greckiej linii. Wygląda na to, że wszyscy arystokraci są ze sobą w jakiś sposób spokrewnieni, prawda?

Dobrze, ale wracajmy do Rosji w końcu XIX wieku. Rosja w tym czasie to ogromne imperium, które rozciąga się od Morza Bałtyckiego, aż po wyspy japońskie. Taki ogromny kraj wydaje się bogaty, prawda? Jednak większości ludzi żyje się w Rosji w biedzie. Większość ludzi to bardzo biedni wieśniacy, ale co ciekawe, nawet carowi Aleksandrowi II brakowało pieniędzy, między innymi dlatego sprzedał Amerykanom Alaskę za 7 mln dolarów. To był chyba interes życia dla Ameryki – kupić Alaskę za 7 mln dolarów… wyobrażacie sobie teraz jak musiał potrzebować pieniędzy rosyjski car, skoro tak tanio sprzedał całą Alaskę, i chociaż to ciekawa historia to nie o tym dziś będziemy mówić.
Tak jak mówiłem, większość ludzi w Rosji była bardzo niezadowolona z rządów cara, potrzebne były reformy. I car takie reformy obiecał, ale nie zdążył ich wprowadzić, bo w roku 1881 zginął w zamachu bombowym zorganizowanym przez polskiego terrorystę i rewolucjonistę. Pamiętajcie, że Polska była w tym czasie pod zaborem rosyjskim. Więc nie jest dziwne, że organizowano zamachy na cara.

Miejsce po Aleksandrze II przejął Aleksander III, który wrócił do polityki despotyzmu i nie miał zamiaru wprowadzać żadnych reform. Rządził silną ręką. W końcu Aleksander III zmarł w 1894 roku i jego z kolei następcą został jego syn Mikołaj II Romanow. Jego żona była Niemką, co później, wydaje mi się, miało pewne znaczenie dla rządów cara. Ludziom nie podobało się to, ale o tym opowiem za moment.

Zatem, w jakiej sytuacji jest Rosja pod koniec XIX wieku? Imperium Rosyjskim rządzi car Mikołaj II. Jest to władza absolutna. Car w Rosji ma władzę ponad wszystkimi. Nie istnieje tam parlament. To car decyduje o całej polityce. Mikołaj II jest konserwatystą i nie podoba mu się dzielenie władzą.

Pozwólcie, że łyknę sobie łyczka wody i już przechodzimy dalej do naszej historii.

Zatem mamy bogatych Rosjan, tak jak car, mamy burżuazję, ale w Imperium Rosyjskim ponad 90 proc. ludzi to rolnicy, którzy są bardzo biedni, głodują, dosłownie nie mają co włożyć do ust, a cały majątek należy oczywiście do burżuazji. Dodatkowo, na początku XX wieku, w roku 1904 między Rosją i Cesarstwem Japonii wybucha wojna, którą Rosja przegrywa.

Krwawa Niedziela, 1905 rok
Sytuacja robi się po prostu tragiczna. Ludzie umierają z głodu na ulicach. Część ludzi ze wsi przyjeżdża do miast, żeby pracować po 16 godzin dziennie w wielkich fabrykach. Jednak ludzie nie mogą dłużej już tego wytrzymać, mają tego dość, dlatego w 1905 roku pod pałacem cara zbiera się manifestacja.

Tysiące robotników strajkuje, nie idą do pracy, ale idą pod pałac cara, ten pałac nazywa się Pałac Zimowy, piękny pałac w Petersburgu stolicy Imperium.

Robotnicy zaczynają skarżyć się carowi, mówią – nie może tak być, pracujemy po 16 godzin dziennie, ale nie mamy za co żyć, nie mamy żadnych praw i tak dalej, to nam się nie podoba. Niech car coś zrobi, niech pomoże. Robotnicy przedstawiają listę swoich postulatów: zmniejszenie czasu pracy, lepsze wynagrodzenie, reprezentację swojej klasy w rządzie, wolność wypowiedzi.

Myślą, że car powie – ok, nie ma sprawy, pogadajmy, pogadajmy o tym – ale nie, car nie miał zamiaru rozmawiać i po prostu rozkazał strzelać do ludzi. Wojsko oczywiście wykonało rozkazy i przed Pałacem Zimowym zginęło wtedy ponad 100 osób, ten dzień nazywa się teraz Krwawą Niedzielą.

Myślę, że Mikołaj II nie zdawał sobie sprawy, ale ten dzień zmienił historię Rosji i również całego świata. Gdyby car Mikołaj II wtedy spełnił postulaty, przynajmniej ich część, być może świat dziś wyglądałby inaczej, a rodzina Romanowów nadal rządziłaby Rosją, kto wie?

Krwawa Niedziela była iskrą, która spowodowała masowe protesty, strajki, sytuacja stała się bardzo napięta.
Wybuchła rewolucja 1905 roku. W efekcie car musiał podpisać manifest, w którym obiecuje kilka zmian, między innymi wprowadzenie systemu parlamentarnego, czyli reprezentacji narodu we władzy i tak powstała Duma. Ludzie mieli nadzieję być reprezentowani w Dumie przez swoich przedstawicieli, miał być to system demokratyczny. Duma miała dzielić władzę z carem.

Jednak car nie chciał łatwo dzielić się władzą. Myślę, że to jedna z przyczyn wybuchu rewolucji w 1917 roku. Mikołaj II miał taką okazję, żeby dzielić się władzę z Dumą, ale nie do końca tak było, bo Mikołaj II miał prawo veta, czyli zawsze mógł powiedzieć “nie” i często z tego prawa korzystał.

I wojna światowa
Lata mijały i w końcu przyszedł rok 1914, w którym wybuchła I wojna światowa. Wojna, która rozpoczęła się od konfliktu między wielkimi mocarstwami i więcej o tej wojnie nie raz już Wam opowiadałem, na przykład w podcaście numer RP291 o Traktacie Wersalskim, który kończył tę wojnę.



Zatem Rosja bierze udział w wojnie przeciwko Niemcom. Być może Mikołaj II miał nadzieję, że wojna pomoże wzmocnić patriotyzm, że ludzie zaczną wierzyć w siłę cara, że odrodzi się nacjonalizm i car znowu będzie wielkim przywódcą. Ale tak się nie stało, bo Mikołaj trochę, jak to dziś mówimy, zawalił sprawę.
Car był przecież przywódcą armii, a wyobrażacie sobie jakie ta wojna ma skutki dla Rosji. Rosja jest dość słaba. Ludzie umierają z głodu, ceny rosną w nieskończoność, jest ogromna inflacja, bieda, głód. Było źle, ale teraz jest jeszcze gorzej. Jest po prostu tragicznie.
Wojsko coraz bardziej zastanawia się, czy w ogóle walczyć za cara, żołnierze tracą motywację. Bieda, głód, brak jakichkolwiek nadziei na poprawę. Rodziny tracą mężczyzn na wojnie, miliony ludzi tracą życie. I wojna światowa to po prostu koszmar, prawdziwe szaleństwo.

Idee europejskie w XIX wieku
Teraz przerwę opowiadanie o Rosji i opowiem Wam trochę o pewnych ideach, które zrodziły się w Europie w XIX wieku.
Przenosimy się do Niemiec, w Niemczech mamy filozofa, teoretyka, który zastanawia się nad światem, nas społecznością. Ten filozof nazywa się Karol Marks, na pewno o nim słyszeliście.

Marks widzi świat podzielony na dwie części. Mamy zwykłych ludzi, robotników, wieśniaków albo rolników, nazywamy ich proletariatem, czyli najniższą warstwą społeczną. Proletariat pracuje, pracuje i pracuje, ale nic z tego nie ma, wciąż jest biedny, ponieważ nie jest właścicielem tego co wyprodukuje. To jest proste, pracujesz, pracujesz, ale wszystko oddajesz właścicielowi fabryki. Czy to się może komuś podobać? Chyba tylko właścicielowi fabryki.
Z drugiej strony jest burżuazja, czyli ludzie, którzy mają pieniądze i władzę. Burżuazja jest właścicielem fabryk, ziemi. Według Marksa to grupa ludzi, która nie pracuje, ale zarabia pieniądze. Samo posiadanie kapitału pozwala im na jego zwiększanie. Jednak burżuazja jest mniejszością, a proletariat to ogromna większość.

Dlatego Marks wyobraża sobie, że sprawy potoczą się tak, że większość w końcu podniesie głowę i stworzy rząd, który wybierze spośród siebie, stworzą rady – po rosyjsku rada to znaczy Sowiet – i ten rząd złożony z rad będzie rozdzielał między ludzi to co wyprodukował proletariat.

Marks uważał, że świat będzie zmierzał w kierunku komunizmu i będzie się… będzie ewoluował w naturalny sposób, aż wszyscy będą mieli to czego potrzebują i tyle ile potrzebują. Piękna wizja, ale niestety całkowicie utopijna, całkowicie nierealna.

Leninowi spodobała się ta koncepcja, Lenin był wtedy w Szwajcarii i zapoznał się z tymi koncepcjami, nowymi myślami Marksa, ale on nie zamierzał czekać, aż komunizm nastąpi niejako automatycznie, w drodze ewolucji. Lenin powiedział, że jeżeli będziemy czekać, aż komunizm nastąpi naturalnie to wcześniej wszyscy umrzemy. Potrzebujemy dyktatury proletariatu, proletariat musi przejąć władzę i przy pomocy partii, siły militarnej, dyktatury najpierw wprowadzić socjalizm, aby w końcu ostatecznie dotrzeć do komunizmu, gdzie każdy będzie pracował tyle ile chce, będzie za to dostawał to czego potrzebuje, i wszystko będzie wspólne, i ludzie będą się dzielić wspólnymi zasobami.

W skrócie można powiedzieć, że to Lenin to taki Marks, który ma karabin.
Dobrze, wiemy już co to jest marksizm, leninizm, możemy więc wracać do naszej historii.

Petersburg – Piotrogród
W 1916 roku jest bardzo niespokojnie w Piotrogrodzie, czyli w dawnym Petersburgu. Nazwę zmieniono, bo brzmiała po niemiecku, a z powodu I wojny światowej Niemcy byli znienawidzeni. Pamiętacie, żona cara to Niemka.
Ok, das Burg to po niemiecku miasto, a gorod to po rosyjsku też miasto – więc zmieniono więc nazwę Petersburg i teraz to samo miasto nazywało się Piotrogród. Zresztą potem zmieniono nazwę na Leningrad.
Tak jak mówiłem, w Piotrogrodzie było niespokojnie, robotnicy strajkowali, powoli zaczynała się rewolta, niszczono pomniki cara, robiło się naprawdę gorąco. Car oczywiście się wkurzał, więc kazał zaostrzyć reżim, było dużo aresztowań, dużo ofiar, ale armia cara miało coraz więcej wątpliwości. Przecież żołnierze to tacy sami biedni ludzie jak robotnicy, dlaczego mieliby strzelać do robotników… Sami widzicie, coś musiało się wydarzyć. Car miał wielkie problemy i podobno na skutek tego nawet popadł w depresję.

Rewolucja lutowa 1917
Czas mija i mamy już rok 1917, w styczniu i lutym w Piotrogrodzie czas mierzy się od strajku do strajku, które były… te strajki były wspierane przez polityczną opozycję cara.

W Piotrogrodzie nie było chleba, pamiętajcie jest zima, jest mróz, jest śnieg. Nie można było dowieźć chleba dla ludzi. Nie ma mąki. Coraz więcej ludzi wychodziło na ulice. Ludzie głodują i umierają z głodu, zaczynają protestować.
W lutym w Piotrogrodzie wybuchły rozruchy, najpierw 100 tys. robotników wyszło na ulice, a po kilku dniach w manifestacji brało udział 300 tys. ludzi.

Car ze swoją rodziną mieszkali w tym czasie w Carskim Siole, w swoim pałacu, który był oddalony trochę od Piotrogrodu i jak się wydaje, wciąż nie zdawał sobie sprawy z powagi sytuacji. Był jakby oddzielony od rzeczywistości.

Coraz więcej wojska przechodziło na stronę rewolucjonistów, i wkrótce Mikołaj II był zmuszony abdykowania. Carem został jego młodszy brat Michał, ale tylko na jeden dzień, następnego dnia zrzekł się korony i oddał władzę Dumie.
W ciągu kilku dni rewolucji w lutym 1917 roku runęła 300 letnia monarchia Romanowów. Dlaczego? Bo nikt nie chciał jej bronić! Nikt nie chciał tracić życia za cara i jego rodzinę. Ludzie mieli tego już dość.

Zatem car traci władzę, którą przejmuje nowo utworzony Rząd Tymczasowy. Musimy powiedzieć, że to był rząd demokratyczny. Oczywiście to była rosyjska burżuazja, oni chcieli wolnych wyborów, chcieli własności prywatnej, chcieli kapitalizmu. Ogłoszono amnestię i termin demokratycznych wyborów, ogłoszono wolność słowa. Jak widzicie to były koncepcje demokratyczne. Ale to był rząd burżuazyjny.

Jednocześnie robotnicy również chcieli mieć władzę. Władzę miały również Rady Robotnicze, czyli Sowieci, którzy reprezentowali robotników i chłopów. To właśnie Sowieci żądali uwięzienia cara. Krótko mówiąc w marcu car i jego rodzina zostali uwięzieni w pałacu w Carskim Siole. To był areszt domowy. Car nie mógł opuszczać pałacu.
I co dzieje się dalej? Pamiętajmy, że wciąż trwa I wojna światowa. Dla Rosji sytuacja wygląda tragicznie: wojna z Niemcami i jednocześnie wewnętrzne niepokoje społeczne.

Niemcy oczywiście obserwowali wydarzenia w Rosji i prawdopodobnie mieli nadzieję na podpisanie z Rządem Tymczasowym rozejmu. Prawdopodobnie, gdyby do tego rozejmu doszło, świat dziś wyglądałby zupełnie inaczej. Być może mielibyśmy demokratyczną Rosję już na początku XX wieku. Jednak Rząd Tymczasowy chciał dalszego udziału w wojnie i to był ogromny błąd. Ludzie byli wkurzeni. Mieli demokrację, ale nie mieli chleba, a kraj był w wojnie z Niemcami.
Jak myślicie co postanowili Niemcy? Oczywiście Niemcy postanowili wesprzeć przeciwnika Rządu Tymczasowego, postanowili wesprzeć działania rewolucyjne, postanowili wesprzeć Sowietów.

Powrót Lenina z emigracji
Czy ja mówiłem już, że Lenin był w tym czasie na emigracji w Szwajcarii? Otóż Lenin był zesłany przez cara na Syberię, a potem wyjechał do Europy zachodniej i mieszkał w Szwajcarii. Lenin był sprytny, dał propozycję Niemcom – Pomóżcie mi wrócić do Rosji, a ja załatwię, że Rosja podpisze z wami rozejm. I tak się stało, w kwietniu, w zamkniętym pociągu, przez całe Niemcy, Lenin i jego 40 kolegów przejechał do Finlandii, a potem dostał się do Rosji. Niemcy sfinansowali tę podróż, pomogli, żeby spokojnie Lenin i jego koledzy przejechali do Rosji.

W lipcu 1917 w Piotrogrodzie odbywają się wielkie demonstracje przeciwko Rządowi Tymczasowemu. Ludzie znowu wychodzą na ulice. Szybko narasta kryzys ekonomiczny, przestępczość, na froncie niemiecko-rosyjskim dochodzi do dezercji. To zrozumiałe, że żołnierze mieli już dosyć tej wojny. To była pierwsza okazja do rewolucji, ale bolszewicy nie byli jeszcze na to gotowi.

Dopiero w październiku, równo 100 lat temu, doszło do ostatecznej rewolucji. Nie wiem czy rozumiecie to, ale Rewolucja Październikowa nie była bardzo krwawa. To nie było tak jak we Francji, że na ulicach nie lała się krew. To nie było tak jak w lutym, kiedy wszystko wydarzyło się spontanicznie, wtedy był chaos, obalono cara i powstał chaotyczny Rząd Tymczasowy. Tym razem, w październiku, wszystko było doskonale przygotowane. Nie musiała lać się krew.

Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich
Lenin i Trocki mieli swoich ludzi w większych miastach, którzy głosowali za Sowietami, za Radami, ten sposób powstał Związek Sowiecki.

Demokratyczny Rząd Tymczasowy został obalony. Już nie było Rosji, nowy kraj nazywał się po polsku Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, po rosyjsku Союз Советских Социалистических Республик. Rosja przestała istnieć.

Zatem mamy Związek Sowiecki z Leninem, dyktatorem, na jego czele. Jak Wam się to podoba?
W końcu rewolucja dobiegła do końca, ale to dopiero początek problemów dla milionów ludzi. Sowieci podpisali rozejm z Niemcami. W zamian za rozejm Sowieci oddali Niemcom swoje zachodnie ziemie, między innymi ziemie na terenie dawnej Polski. Dzięki temu, gdy Niemcy przegrali ostatecznie wojnę, mogła powstać niepodległa Polska. Ale dziś nie o tym, nie o niepodległości Polski opowiadam, dziś opowiadam o rewolucji październikowej.

Jakie są więc jeszcze rezultaty tej rewolucji?

Przede wszystkim mamy tu efekt wow! Hej, mam XX wiek! Obudźcie się! Świat się zmienia. Komunizm zaczyna rozlewać się na świat, Stany Zjednoczone i alianci starają się zatrzymać komunizm.

Wojna domowa
Ale wracając do Rosji. Wyobrażacie sobie, jak bolszewicy wkurzyli burżuazję, wkurzyli wielkich posiadaczy ziemskich, właścicieli fabryk. Burżuazja nie chciała łatwo oddać swoich majątków. To chyba jest jasne.
Zatem wkrótce doszło do wojny domowej między Białymi i Czerwonymi. Biali byli wspierani finansowo przez Stany Zjednoczone, przez Japonię, Wielką Brytanię i ta wojna trwała przez kolejne 5 lat. Czerwoni to oczywiście wojska Sowieckie. Wyobrażacie sobie, głód, miliony zabitych, śmierć, chaos i destrukcja.
Jednak w końcu Sowieci przejmują kontrolę nad całym krajem. Zostają zlikwidowane wszystkie inne partie polityczne, pozostaje tylko jedna partia, partia która rządzi krajem. Znowu mamy dyktaturę, tym razem dyktatorem nie jest car, tym razem dyktatorem jest partia, a właściwie osoba na szczycie tej partii. Demokracja, pluralizm, wolność słowa to wszystko zostaje zakazane. Nie ma, koniec!

Zapytacie, co się stało z carem?

W kwietniu caryca z córką wyjechały pociągiem z Carskiego Sioła do Moskwy, ale pociąg został zatrzymany z Jekaterynburgu. Wkrótce cała rodzina carska została zamknięta w dwupiętrowym domu w centrum miasta. Car miał oczywiście nadzieję, że Biali ocalą jego samego i jego rodzinę. Wtedy car mógłby stanąć na czele Białych i kontrrewolucji. Tego oczywiście bardzo bali się bolszewicy. Bolszewicy nie chcieli, żeby pozostał ktokolwiek z rodziny Romanowów, nie mogli pozwolić na to, żeby ktoś z Romanowów stanął na czele Białych. Dlatego 17 lipca 1918 roku zamordowano cara i jego rodzinę. Po prostu ich zastrzelono.

Zaraz po tym, jak Związek Radziecki przestał brać udział w wojnie, do wojny z Niemcami wkraczają Stany Zjednoczone, które wcześniej nie chciały brać udziału w tej wojnie. Oczywiście pozwala to na szybsze zakończenie wojny, i jednocześnie jest to początek ekspansji polityki Stanów Zjednoczonych na cały świat, początek znacznego wpływu USA na politykę światową. Można powiedzieć, że właśnie dzięki Sowietom, Stany Zjednoczone z kraju, który był trochę w izolacji, stały się najważniejszym graczem w polityce światowej. Co za ironia losu?! Amerykanie mogą podziękować komunistom za to.

Świetnie moi kochani, tak to było 100 lat temu. A Rasputin? Zapytacie: -Piotr, ale nie opowiedziałeś o Rasputinie!

Rasputin
Moi drodzy, historia Rasputina jest bardzo zagadkowa. Już Wam opowiadam, Rasputin urodził się na zachodzie Syberii około 1870 roku, nie wiemy dokładnie kiedy. Miał żonę i troje dzieci. Jednak po 5 latach znudziło mu się małżeństwo, zostawił żonę i podróżował po Rosji jako mnich. Jeździł od klasztoru do klasztoru. Od kościoła do kościoła. W jednym… w zasadzie od cerkwi do cerkwi, bo tak nazywają się kościoły w Rosji. W jednym z klasztorów spotkał mnicha Makarego. Nauki tego mnicha, mnicha Makarego, wywarły na Rasputinie wielki wpływ.

Rasputin dużo podróżował i spotykał się przedstawicielami religijnymi. Powoli zyskał sławę jako jasnowidz, czyli ktoś kto przewiduje przyszłość. Był przez jednych kochany i równocześnie nienawidzony przez innych.

W 1905 roku Rasputin dostał się na dwór carski. Tak się składa, że najmłodszy syn cara, Aleksy, był chory na hemofilię. Jego matka, caryca, robiła co mogła, żeby wyleczyć syna, i kiedy usłyszała o Rasputinie i od razu kazała ściągnąć go na dwór. Przyprowadzić na dwór. I tak się stało, Rasputin był coraz częstszym gościem na dworze carskim.

Pewnego dnia, gdy Aleksy miał krwotok, Rasputin modlił się przy jego łóżku i krwotok cudownie zniknął. Od tej pory Rasputin przebywał bez żadnych przeszkód w otoczeniu cara. Miał wielki wpływ na carycę. A caryca oczywiście na cara, więc pośrednio Rasputin miał wpływ na cara i na politykę.

Po rozpoczęciu I wojny światowej stał się doradcą na dworze cara. Część bogatych arystokratów kochała Rasputina, ale często bywał u arystokratów w ich domach i miał romanse z kobietami, więc byli też tacy, którzy go nienawidzili.
Musicie wiedzieć, że Rasputin miał wiele romansów. Kiedyś porzucona przez niego kobieta, dźgnęła go nożem w brzuch, ale nic się nie stało, Rasputin szybko wyzdrowiał.

Podczas nieobecności cara, Rasputin miał ogromny wpływ na decyzje wojskowe. I wygląda na to, że opozycja miała już tego dość. Postanowiono przeprowadzić kolejny zamach.

Zwabiono go do pałacu jednego z arystokratów i poczęstowano zatrutymi ciasteczkami i winem. Ale Rasputin, to był silny człowiek, zamiast umrzeć tylko trochę osłabł. Zamachowcy jednak nie dawali za wygraną i strzelali wiele razy do Rasputina, nie było łatwo go zabić. Dopiero rozbicie drewnianą pałką jego głowy pozbawiło go życia. Potem zamachowcy zawieźli Rasputina nad rzekę i utopili go.

Okazało się, jednak że widział to przypadkowy świadek. Na początku nikt nie chciał wierzyć w to, ale po wyłowieniu ciała z rzeki okazało się, że to był Rasputin.

Pogrzeb odbył się w pałacowym parku w Carskim Siole. Caryca włożyła do trumny ikonę.
Po rewolucji w lutym 1917 roku i obaleniu monarchii, pamiętacie mówiłem o tym, nowy Rząd Tymczasowy nakazał wydobycie trumny z ciałem i spalenie trumny i prochy Rasputina rozwiano na wietrze. I tak się kończy historia Rasputina.

I wydaje mi się moi kochani, to by było na tyle. Tak kończy się również historia rewolucji październikowej, i w ten sposób zaczyna się historia władzy komunistycznej, ale to już temat na zupełnie inną opowieść.

Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście, że historia była dla Was ciekawa, że miło spędziliście czas, a przy okazji to było dobre ćwiczenie języka polskiego.

Jeśli nie chcecie czekać dwa tygodnie na następny podcast to zapraszam Was do słuchania poprzednich podcastów.
Każdy kto należy do klubu VIP ma dostęp do wszystkich tekstów, zatem macie plik audio, macie tekst. Ale oczywiście to nie wszystko, w klubie VIP znajdziecie ponad 400 filmików z moimi wyjaśnieniami, znajdziecie webinary, a także czytam Wam książki. Ostatnio czytałem bajkę o Królowej Śniegu Hansa Christiana Andersena.

Zapraszam Was do klubu VIP, jeśli jesteście na średnim poziomie to naprawdę polecam Wam. Nie kosztuje dużo, miesięcznie tyle co cztery kawy w kawiarni, to naprawdę niewiele, tak mi się przynajmniej wydaje.

Kochani, dziękuję Wam za dziś, bardzo mi miło, że mnie słuchacie, gratuluję wszystkim, którzy dotrwali do końca! Dziękuję i zapraszam następnym razem, pa, pa!