Notes

Dla niezorientowanych ... o co chodzi w proteście rodziców?

W grudniu 2012 zostaje przegłosowana przez Sejm ustawa która oferuje dwa rodzaje świadczeń dla rodziców i dla opiekunów dorosłych. Opiekunowie osób dorosłych którzy mieli przyznane świadczenie bezterminowe zostają pozbawieni do niego prawa 30 czerwca 2013.

Od 1 lipca 2013 obowiązuje 620 zł (dla rodziców) plus dodatek 200 zł, dla opiekuna osoby dorosłej przysługuje 520 zł ale po spełnieniu rygorystycznych wymogów których 95% dotychczasowych opiekunów dorosłych nie spełniła. Wyrzucono ich świadomie ze systemu i zablokowano dostęp do świadczenia (wbrew wyrokowi Trybunału z 2008).

W wyniku licznych skarg, że opiekunowie dorosłych tracą prawo do świadczenia które mieli przyznane prawomocnymi decyzjami administracyjnymi Rzecznik Praw Obywatelskich skarży artykuły mówiące o wygaszeniu decyzji do Trybunalu Konstytucyjnego. Prokurator oraz Sejm podziela stanowisko Rzecznika (czyli Sejm wiedział i robił to świadomie pozbawiając opiekunów dorosłych niepełnosprawnych świadczenia).

Trwają prace nad nową ustawą (w wywniku wniosku Rzecznika). 30 października 2013 pojawia się nowy projekt który przywraca jedno świadczenie dla wszystkich ze skalą zróżnicowania kwot świadczenia.

5 grudnia 2013 Trybunał Konstytucyjny orzeka, że zabranie świadczenia opiekunom dorosłych niepełnosprawnych było niezgodne z Konstytucją. Wyrok ten niby zepsuł pracę nad nową ustawą (mimo, że od lipca 2013 Sejm wiedział, że zabierał świadczenia świadomie). Opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych do dnia dzisiejszego nie otrzymali zwrotu prawa do świadzenia (projekt leży w Radzie Ministrów) i ma wejść w życie kwiecień-maj (podobno). Rodzice do końca 2014 mają otrzymywać 620 zł świadczenia plus 200 zł dodatku (w tym opłacanie składek na ubezpieczenie zdrowotne oraz składki emerytalne).

Projekt z 30 października 2013 zakładał wejście nowej ustawy w życie w dniu 1 stycznia 2014 więc rodzice czują się oszukani zresztą jak opiekunowie dorosłych. Premier w 2011 obiecał dojście w 2015 do płacy minimalnej. Teraz jest mowa o 2016 a skończy się na 2017 (oczywiście za rok może nastąpić zmiana Rządu).