Notes

Menadżer. Z definicji to słowo oznacza dyrektora, kierownika, organizatora czy też osobę kierującą sprawy kontraktowe sportowców i artystów oraz dbanie o ich interesy. Czy ta pozycja różni się od tej, którą mamy w esporcie? W zasadzie jedynie dziedzina jest inna, a wszystko inne pozostaje takie same. To właśnie menadżer zespołu jest odpowiedzialny za większość czynności i akcji powiązanych z osobami przez niego reprezentowanych, a także jest ich twarzą i głosem. Jak jednak stać się kimś takim, od czego zacząć oraz jakie zadania będą przed nami stały i jak osiągnąć sukces. Jeżeli jeszcze jesteście zainteresowani, to w dalszej części postaram się odpowiedzieć na wszystko co powyżej i nie tylko, więc zapraszam do lektury, w której opiszę w niewielkim streszczeniu jak to się stało, że stałem się profesjonalnym menadżerem drużyny League of Legends.

Aby w ogóle mieć podstawy, dzięki którym możemy myśleć o prowadzeniu własnej drużyny to z pewnością musimy cechować się wewnętrznym spokojem, umiejętnością rozwiązywania konfliktów w zespole, posiadać cechy przywódcze i przede wszystkim mieć nadzwyczajną cierpliwość. Jest to praca, która wymaga włożenia sporo własnego czasu, gdzie niestety nie mamy pewności w możliwość osiągnięcia końcowego sukcesu. Zapewniam jednak, że każdy którym owym zadaniom sprosta i będzie ciężko pracował aby zdobyć wyznaczone przez siebie cele, ma naprawdę spore szanse na zaistnienie na scenie i być zapamiętanym przez wielu.
Zacznijmy jednak od początku, czyli od tego co chcemy w życiu robić. Jeżeli w naszej głowie zawsze było pełno ambitnych celów, chcieliśmy prowadzić swój własny zespół, bądź firmę i nigdy nie lubiliśmy kiedy to inni nas prowadzili, a ciągle jesteśmy jeszcze młodzi, to prowadzenie zespołu esportowego jest z pewnością tym, od czego jest warto zacząć. Trzeba jednak pamiętać o tych cechach, które wymieniłem powyżej, bez których moim zdaniem sukces nie zostanie osiągnięty. Możemy jednak je sobie wyrobić pracując ochotniczo na jakiś forach dyskusyjnych czy też stronach i portalach jako moderatorzy bądź administratorzy. To właśnie tam po raz pierwszy możemy nauczyć się cierpliwości względem innych ludzi, którzy nie zawsze nam jej odwzajemnią. Osobiście przez bardzo długi okres czasu byłem administratorem największego forum DotA w Polsce, prowadziłem wiele turniejów Online a także pracuję dla ESL Polska już od ponad roku jako administrator League of Legends. To właśnie tutaj od zwykłego Triala w przeciągu pół roku mogłem stać się głową sekcji dzięki ciężkiej pracy a także wieloma godzinami spędzonymi nad turniejami oraz pomocy graczom. Dzięki ESL mogłem poznać świat esportowy od środka, od tego momentu sam stałem się częścią czegoś co tak bardzo lubiłem i mogłem go współtworzyć. Od 2007 roku nabywam doświadczenia w pracy z ludźmi i uczę się jak cierpliwie do nich podchodzić. Przyznam, że nie zawsze było to dla mnie łatwe, ze względu na niegdyś gwałtowny charakter. Nie byłem też osobą, która jak wyznaczy sobie cel, to zawsze będzie ku niemu dążyć bez poddawania się. Ale…kroczek po kroczku, kiedy lat mi zaczęło przybywać i zrobiłem się spokojniejszy oraz mniej hałaśliwy. Aby jednak móc opisać pozycję menadżera zespołu na podstawie własnych doświadczeń, chciałbym także przybliżyć jednak bliżej swoją osobę, dzięki czemu później lepiej będzie zrozumieć wiele rzeczy.

W League of Legends gram od kwietnia 2009 roku, kiedy to wyszła amerykańska beta. Wraz z nową grą zapragnąłem także raz jeszcze możliwości stania się graczem profesjonalnym (wcześniej grałem oczywiście w DotA), gdyż wcześniej mi się to nie udało. Niestety i tym razem nie miałem szczęścia a może i talentu, by spełnić swoje marzenia. Swoich sił próbowałem razem z zespołem Dragons Theory, w którym grałem na pozycji MID LANE, aczkolwiek po upływie kilku miesięcy czy też zaledwie kilku tygodni, zastąpił mnie młodszy i lepszy zawodnik. Wtedy to po raz pierwszy zasiadłem na ławce menadżera drużyny, wtedy jeszcze nie wiedząc co czeka mnie w przyszłości. Mając swoje wzloty i upadki, podjąłem wtedy też bardzo trudną decyzję. Musieliśmy wykopać najsłabszego gracza a także powód naszych wewnętrznych konfliktów, czyli kapitana zespołu. Po niedługim czasie, udało mi się także znaleźć naszą pierwszą organizację, Eternity Gaming. Mimo, że nie mieliśmy żadnych osiągnięć na scenie europejskiej, a nasze wyniki były dosyć przeciętne nawet i w Polsce, to i tak byliśmy rozpoznawalni na rodzimej scenie, ze względu iż potrafiliśmy wygrać z najlepszymi w kraju. Naszym ostatnim jednak występem było Poznań Game Arena w październiku, gdzie zajęliśmy 4 miejsce po dwóch niefortunnych dla nas meczach w półfinałach oraz w walce o 3 miejsce (oba zakończyły się 1:2, gdzie przewagę w każdym meczu). To właśnie po tym turnieju dostałem propozycję przejęcia zespołu KMT, który oficjalnie od 15 grudnia 2012 roku, aż po dzień dzisiejszy jest znany bardziej jako Anexis eSports.

Od czasu przejścia z Eternity Gaming do KMT, zmieniło się w moim życiu naprawdę wiele. Menadżer zespołu amatorskiego ma naprawdę niewiele do roboty w porównaniu do zespołu profesjonalnego, albo takiego który ma naprawdę ogromne predyspozycje, by takowym zostać. W EG moja rola ograniczała się przeważnie do zapisywania graczy na turnieje z serii Go4LoL, rozwiązywanie konfliktów, pośredniczenie pomiędzy gamingiem a graczami oraz pomoc przy wyjazdach LANowych. Co się tyczy Anexis eSports, sprawa tutaj jest o wiele bardziej rozwinięta. Nie tylko muszę robić to co powyżej i to kilkakrotnie lepiej i więcej, ale także muszę dbać o ich interesy, wizerunek, kontrakty, skrimy, wywiady, finanse i kontakt ze sponsorami. Rozwiązuje także wszelkie sprawy związane z naszym domem (Gaming House), wszelkie sprawy finansowe z nim związane, podpisywanie umów a także jako pomoc techniczna, czyli informatyk amator. Poprawiam ich wywiady, gdy trzeba robię wpisy na facebooku, gdy oni nie mają fizycznej takiej możliwości, czy tez służę im radą w niemal każdej dziedzinie.

Kim jest więc menadżer albo kim być powinien? Jest to z pewnością osoba, która powinna zarówno zarządzać zespołem, ale także słuchać każdego ich słowa. Kimś do kogo idą zawsze pierwsi, gdy mają jakiś problem, kimś komu mogą ufać w kwestii finansowej i na kim mogą polegać w sprawach prywatnych. To ona odpowiada za wszystko co jest związane z graczami, za to co mówią i co sobą reprezentują. Nie może działać na ich niekorzyść, musi zawsze w nich wierzyć, nawet gdy inni tego nie robią. Nie jest to zawsze rzecz łatwa, gdyż nie zawsze będzie to odwzajemnione, nie zawsze usłyszymy dziękuję czy też przepraszam i z tym trzeba się niestety liczyć. Nie tylko gracze uczą się każdego dnia jak być lepszymi, ale także i my sami. Co każde wydarzenie offline, dowiaduję się nowych rzeczy, poznaję nowe osoby a moje doświadczenie każdego dnia tam spędzonego, staję się jeszcze bogatsze i szersze.
Co więc przede wszystkim należy do zadań takiego menadżera. Podzielmy to więc na 3 kategorie.

A/ Online

- zapisywanie do turniejów, których poziom najbardziej odpowiada umiejętnością naszego zespołu a także do których warto przystąpić ze względu na nagrody, prestiż bądź oglądalność
- dbanie o karty graczy i zespołów na takich portalach jak ESL czy Facebook
- pomoc przy wywiadach, sprawdzanie ich, dbanie aby był wystarczający rozgłos przy ich publikacji
- pomoc przy reklamowaniu ich fanpage’y oraz kanałów stream
- pilnowanie, aby zawsze każdy z nich miał zaktualizowany profil gdziekolwiek jest to tylko wymagane
- ustalanie skrimów poziomem odpowiednim wymaganego treningu i umiejętności naszego zespołu
- skomponowanie odpowiedniego terminarzu, bądź pilnowanie aby każdy gracz wiedział o nadchodzących meczach

B/ Offline

- organizacja całego wyjazdu, czyli zaplanowanie podróży
- zabukowanie hotelu/zakwaterowania najlepiej jak najbliżej miejsca, w którym organizowany jest turniej(chyba, że robi to organizacja)
- zapewnienie każdemu graczowi odpowiednich przepustek na event
- dowiedzenie się jak wygląda sytuacja z jedzeniem (czy są śniadania w hotelu, czy organizator turnieju zapewnia jakieś jedzenie na evencie)
- przypilnowanie harmonogramu turnieju i meczy
- dopilnowanie aby każdy gracz nie zapomniał ani swojego sprzętu, paszportu (jeżeli wymagany), koszulek (jeżeli wymagane)
- sprawdzenie czy organizator zapewnia dojazd z hotelu na miejsce odbywającego się turnieju, bądź z dworca/lotniska do hotelu
- pomoc przy podłączeniu sprzętu jeżeli potrzeba
- zapewnienie chociaż napojów (w większości przypadków są darmowe)

C/ Neutralnie

- pośredniczenie z organizacją (jeżeli takowa występuje)
- dopełnienie kontraktów ze sponsorami bądź gamingiem (noszenie koszulek, granie na sponsorowanych sprzęcie, podziękowania dla sponsorów w wywiadach)
- dbanie o dobre imię drużyny na forach dyskusyjnych, stronach internetowych
- pilnowanie aby żaden z graczy nie dopuszczał się łamania regulaminu serwisu, na którym odbywa się dany turniej bądź łamania zasad ogólnych League of Legends (boostowanie, ddosowanie, nadmierne wyzywanie w grach)
- dopilnowanie terminów związanych z finansami na linii gaming-gracze (nikt nie lubi, gdy kasa się nie zgadza bądź nie jest na czas)
- rozmowy z graczami o ich relacjach w drużynie oraz ich problemach personalnych
- rozwiązywanie konfliktów w zespole pomiędzy graczami oraz dbanie oto aby było ich jak najmniej

Myślę, że takich podpunktów można by wypisać i jeszcze więcej, ale te najważniejsze z pewnością zostały już wymienione.
Wiele ludzi zastanawia się także kto w zespole wymienia graczy. Odpowiedź na to pytanie jest jednak bardzo prosta. Menadżer, który spędza z graczami niemal każdy wieczór, powinien wiedzieć co w zespole jest nie tak. Dokładnie wie, który gracz powoduje konflikty przez co drużyna nie może się dalej rozwijać. Do niego powinna należeć ostateczna decyzja, jednocześnie pamiętając, by mimo wszystko każdą z nich konsultował przede wszystkim z kapitanem drużyny. Zły menadżer zawsze będzie dokonywał złych decyzji i zespół nie przetrwa tak zwanej próby czasu. Dobry jednak, będzie wiedział co dla zespołu jest najważniejsze, a jego decyzję zawsze będą popierane przez graczy, którzy powinni mu w pełni ufać. Aby osiągnąć postawione przed sobą cele, należy pamiętać, że owa droga będzie bardzo długa i że trzeba być cierpliwym. Aktualnie jestem jedynym menadżerem zespołu League of Legends w Polsce, z której pozycji mogę się całkowicie sam utrzymać, w kwestiach finansowanych. Owa rola nie przyszła mi jednak łatwo i zaznaczam, iż nie jest to pozycja dla słabych, którzy zrezygnują już przy pierwszych występujących przeciwnościach i konfliktach. Początki nigdy nie są łatwe i z tym trzeba się pogodzić. Jeżeli przyjdą te złe chwile zwątpienia, których uniknąć się nie da, to warto przypomnieć sobie dlaczego to robimy i dlaczego się na to wszystko zdecydowaliśmy. Przyjdzie taki okres, a nawet i kilka razy, kiedy będziemy mieli dosyć, kiedy będziemy chcieli odpuścić. To czy jednak się poddacie, to czy jednak okażecie słabość i dacie sobie spokój, zależy tylko od was. Pamiętajcie jednak, że miarą siły człowieka jest to jak bardzo on akceptuje on samego siebie a pozbywanie się własnych lęków, będzie ją jedynie potęgować. Im silniejsza więc będzie wiara w nas samych, tym większy sukces powinniśmy osiągnąć.