Notes

Gdy wrocilismy ze spaceru , usiedliśmy w ciemny pokoju przy palącym się kominku popijając szampana dlugo rozmawialismy . Było przytulnie i miło ja jednak doskonale panowałam nad sytuacją i kiedy wróciłam z kuchni z kolejną butelką szampana, czarna sukienka nie okrywała już mojego ciała. Poczułes fale gorąca przeszywającą Cie od góry do dołu. Usiadłam na tobie okrakiem, sprawiając, że twoj penis natychmiast stwardniał.

Zdjęłam twoja koszulę, po czym odchylając się delikatnie do tyłu polałam swoje piersi szampanem i poprosiłam abys go zlizał. Delikatnie wędrowałes językiem po moich cudownych piersiach, a potem zacząłes ssać sterczące sutki. W czasie kiedy to robiłes, ja zaczęłam również pieścić się sama, co doprowadziło Cie do szaleństwa. Oderwałes się od moich piersi i pozbyłes się spodni. Kiedy zobaczyłam twojego nabrzmiałego penisa niemal natychmiast wzięłam go do ust i ponętnie mrucząc przesuwałam po nim swój wilgotny, gorący język.

Powoli odpływałes, ale resztkami sił odciągnąłes mnie od siebie, położyłes na dywanie obok kominka i delikatnie, ale stanowczo wszedłes we mnie zacząłes posuwać. Zaczęłam wbijać w twoje pośladki swoje paznokcie, które dawały tobie znać, że chce jeszcze więcej i jeszcze szybciej. Moje spocone piersi przyległy do twojego ciała, a ja zaczęłam poruszać biodrami w taki sposób, że fala rozkoszy napięła Cie całego. Bez zastanowienia odwróciłes mnie i zaczęłes posuwać od tyłu, dziko i namiętnie. Krzyczałam abym skończył we mnie, co też z wielką rozkoszą uczyniles . Po wszystkim przytuleni wyznalismy sobie milosc calowales mi glowke i mowiles jak bardzo mnie kochasz tak nadzy wtuleni usnelismy.