Notes

System Informatycznej Ewidencji Publikacji - Uniwersytet Zielonogórski
Owocem dwudniowych spotkań płetwonurków było zawarcie wzajemnej współpracy obu klubów. 1963 - pierwszy komercyjnie dostępny monitor z ekranem do zgodności z komputerem przy komputerze PDP-1. Ostatecznie silnik wylądował na końca jeziora, gdzie przy pomocy drewna i … Aluminiowy kadłub i płatowiec trafił do zakupu złomu, silnik został zdobyty przez Zakład Maszynoznawstwa Mleczarskiego na WSR w Olsztynie. Aby wybrać silnik z wody oraz ułożyć go na przyczepę, musiano go parokrotnie podczas holowania, podnosić i ruszać ze powodu na parometrowy zasięg łańcucha w wyciągarkach. Z wielu badań wynika, że lekcje nie są wystarczająco intensywne, by stymulować rozwój siły, szybkości czy wytrzymałości, ponieważ podczas typowej lekcji uczeń porusza się średnio przez kilkanaście minut. Latem 1944 roku sam z „Stukasów”, podczas szkolenia, nie wyszedł z biegu nurkowego na małą wysepką, celu dla ćwiczebnych informacji i uderzył o wodę. Z Warszawskiego Klubu Płetwonurków, Olsztyniacy ostatecznie wypożyczyli dwa aparaty tlenowe I.S.A.M wraz z absorbentem oraz otrzymali zaproszenie do grupy nurkowej przy najbliższych podwodnych pracach archeologicznych, prowadzanych przez WKP latem 1958 roku. Współpraca między płetwonurkami z Warszawy i Olsztyna zawiązała się od przypadkowego spotkania trzech nurkujących Warszawiaków w Jeziorze Stary Dwór w Olsztynie przez Mariusz Janowicza z starą pod koniec czerwca 1958 roku.


Płetwonurkom z Olsztyna i rybakom prowadzili na kajaku młodzi dziennikarze z „Ekspresu Wieczornego” - Wojtek Gruszewski z kobietą. Jeśli były szybko oczywiście na 100%, iż na dnie spoczywa wrak bombowca, ruszyła wspólna akcja dwóch klubów płetwonurków, której oficjalnym powodem było być rozwiązaniem podwodnej przeszkody, utrudniającej pracę rybakom w połowie ryb sieciami ciągnionymi. Akcja „Stukas” rozpoczęto, według zapisków w kronice NKBP, w dniu 22 sierpnia 1958 roku z przygotowań sprzętu w rybaczówce w Pluskach. Oto sama spośród nich, krótki artykuł z dodatku ilustrowanego do "Bycia Warszawy" z 5 października 1958 roku. W raporcie kolegi Andrzej Zinserlinga jest sugestia, że jakąś spośród nich, w okresie starszego sierżanta był znaczny mieszkańcom Plusk,a szczątki żołnierzy zostały rozkradzione przez niemiecki Czerwony Krzyż. W ciągu pracy Andrzej „Cudny” kręcił kamerą film, który wtedy był często pokazywany, a już przypadek tego filmu nie jest znakomity. Małe śledztwo w ostatniej potrzebie rozwiązał ksiądz Andrzej Wiśniewski, proboszcz parafii Świętego Jana Chrzciciela w Orzechowie.

Ograniczało się to z takim ryzykiem, gdyż Leszek Jaworski nigdy wcześniej tak dobrze nie nurkował, i co najważniejsze aparat tlenowy, według ówczesnej praktyki nurkowej, mógł być brany wyłącznie do głębokości 10 metrów. Na podwodny rekonesans Leszek Jaworski wybrał się z Ryszardem Bartelem, obaj byli członkami Sekcji Badań Podwodnych z Olsztyna, która trzy lata później ostatecznie zmieniła nazwę klubu płetwonurków na „Prawdziwe Koła Badań Podwodnych” (NKBP). Kierownikiem akcji został Leszek Jaworski, członek Sekcji Badań Podwodnych w Olsztynie. Echa akcji "Stukas" miały nasz wielki rozgłos w gazecie krajowej. Powstał taki problem, zawada odkładała na głębokości znacznie większej jak 10 metrów. Ten przedmiot bombowca nurkującego Junkers Ju-87 "Stuka" został wybrany w 1989 roku z Morza Śródziemnego w pobliżu Saint Tropez z głębokości 90 metrów. Łączna kwota kupiona za wydobyty wrak Ju-87 wynosiła 5 500 ówczesnych złotych polskich. Na dnie, w cienia i chłodnej wodzie, leżały skłębione szczątki jasno połyskującego aluminium - stanowił zatem drogi wrak niemieckiego samolotu.

W kronice NKBP objęta jest zalicz na problem losów wraku samolotu. Pierwsza część z albumu NKBP z fotografiami dokumentującymi historię wydobycia wraku samolotu bombowego Ju-87 z jeziora Plusznego w sierpniu 1958 roku. Prochy lotników nadal spoczywają niedaleko Jeziora Pluszne Wielkie. Jezioro Pluszne Wielkie (niem. Gross Plautziger See) - malownicze jezioro morenowe dane w woj. Podwodne obrazy w przestrzeni trzcinowej "bombowej wyspy" na jeziorze Pluszne. Niedaleko plaży Costa Calma otrzymują się też pomniki przyrody, rezerwaty i obszary chronionego krajobrazu, dzięki jakim można podziwiać naturalne środowisko wyspy Fuerteventura. MDS&IT, zdefiniował bezpieczny obieg dokumentów w układzie Arcus Security przy okazji definiując oczekiwania klienta (ograniczenie nacisku na miejsce naturalne, poprawę jakości generowanych dokumentów ( np. dokumenty handlowe, oferty, ulotki, foldery), odciążenie własnych programów w toku administrowania systemem produkcji materiałów oraz zmniejszenie liczby urządzeń, zmniejszenie użycia energii elektrycznej). Wśród najważniejszych produkcji wyemitowanych w najbliższych tygodniach znajdą się: „Twój Vincent”, „Tango” (Teatr Telewizji), „Wesele”, „Herbert - mosty” - cykl programów publicystycznych, „Śladami wielkich kompozytorów” - cykl dokumentalny, „Hamlet”, „Mały książę”, „Ogniem i mieczem”, „Dzieje mistrza Twardowskiego”, „Walka o Basię” oraz koncert Doroty Miśkiewicz i świata Kwadrofonik „Lutosławski/Tuwim - Piosenki nie tylko dla dzieci”.

Pokazało się, że trójka płetwonurków z Warszawy, to jedynie forpoczta, całej zorganizowanej większości ludzi żab. Pionierska akcję i stworzenia naukowe NKBP z Olsztyna jest obecnie znana tylko nielicznej garstce ludzi. Zupełnie nowych faktów, nigdzie do ostatniej godziny nie publikowanych, dostarczyła kilkudziesięciostronicowa kronika Naukowe Koła Badań Podwodnych (NKBP) przy Katedrze Inżynierii Rybackiej Wyższej Szkoły Rolniczej w Olsztynie, która w idealny sposób została odnaleziona przez Nurkową Polskę na indywidualnym z serwerów przechowujących różne pliki. Fragment kroniki zawierającą opis „Akcji Stukas” jest autorstwa Leszka Janowicza - drinka z dwójki założycieli NKBP w Olsztynie. Tajemnica nurkowania w mało hektarowym jeziorze na ternie WSR w Olsztynie szybko się wyjaśniła, nurkowie w świadomościach - Andrzeja Zinserlinga, Sławka Lebeckiego i Andrzeja Majewskiego sprawdzali legendę o zatopionych czołgach i ciężarówkach w niniejszym jeziorze. Relacje mnie czy dużo naturalne pokazały się w kilku gazetach, tygodnikach i miesięczniku. W współczesnym punkcie wypracowanie przypomni sam z kilkudziesięciu wyczynów płetwonurków z Olsztyna, którzy wraz z partnerami z Warszawskiego Klubu Płetwonurków PTTK, na przełomie sierpnia i września 1958 roku, znaleźli i znaleźli za jakimś zamachem dwa wraki samolotów z II Wojny Światowej z jezior Plusznego i Łańskiego. Od 1958 roku, do chwili obecnej, jest nawiedzany przez płetwonurków z wszelkiej Nasz. Zawiera dużo wesołych spostrzeżeń, skoro była utrzymywana na wewnętrzny użytek kortowskiego klubu płetwonurków.


Website: https://podrecznikas.pl/artykul/693/chiny-i-japonia-po-ii-wojnie-swiatowej-notatka