NotesWhat is notes.io?

Notes brand slogan

Notes - notes.io

∞ PROLOG

The Wanted to niezwykły kryminał, opowiadający o świecie ,,współczesnych Gett". Bójki, bankructwo, handel narkotykami, napady, witamy w dzielnicy Londynu- New Centry!
Nie przeżyjesz tu nawet dwóch dni bez dobrej broni, ani kumpli. Chcesz przeżyć? Bierz pistolet i rozpieprzaj wrogom głowy. Nie patrz na to, czy ktoś błaga o przebaczenie czy pluje ci na ryj. Tu słynny Justin Bieber nie posiada talentu, nie ma fanów. Jest wyjątkowym ćpunem, z tajemniczą przeszłością. Przybrał przydomek Danger, on i kilkudziesięciu jego kumpli należą do jednych z wielu gett- PRAYS. Zdobywają szacunek, brzmi jak jakaś marna bajka, co? Ale to ich życie, życie Biebera i reszty kolesi, którzy uśmiechają się gdy przykładają lufę do czoła. Plują na ciebie, odchodzą i gówno obchodzi ich co się z tobą dzieje. Przy nich stwierdzenie: Żyj, jakby każda minuta miała być ostatnią. Nabiera nowego znaczenia. Danger nigdy nie miał prawdziwej rodziny, jedyne co kochana to spluwy, narkotyki i dobre panienki. Robi to co chce, nic go nie obchodzi.


∞ ROZDZIAŁ I

Przebudziłem się, pierwsze co zrobiłem to spojrzałem na zegarek- 10:30 -Szybko zebrałem się z łóżka chwytając szarą koszulkę leżącą tuż obok, na krześle. Usiadłem na rogu materaca, przetarłem rękoma twarz. Czułem głód. Chciałem jedzenia, czym ono było dla mnie? Pieprzonymi narkotykami, niczego więcej nie potrzebowałem. Hera, amfa, zwykłe jointy. Witam w moim świecie. Nie zdążyłem zebrać myśli, kiedy się już ogarnąłem wstałem z materacu i podszedłem do szafki stojącej przy lustrze. Oblizałem suche usta, kiedy do mojej głowy wpadł już pierwszy obraz, pierwszy prześwit tego co zrobiłem wczoraj, byłem z siebie cholernie dumny. Spojrzałem w lustro uważnie przypatrując się rysom swojej twarzy, przekręciłem głowę lekko w bok, moje spojrzenie było trochę ostrzejsze. Uśmiechnąłem się pod nosem i zmierzwiłem swoje włosy.- I co Bieber, rozpierdoliłeś mu głowę, he? -Powiedziałem dość cicho, tak bym tylko ja to usłyszał, chciałem się pochwalić przed samym sobą, że rozjebałem łeb jednemu z tych pizd, Coortersów. W głowie miałem twarz Browsa, kiedy przykładałem mu lufę do skroni. Błagał, prosił, żebym nie ciągnął za spust. Ale nie mogłem się powstrzymać, skorzystałem z okazji i puf. Krew rozprysła się po ścianie, po podłodze. Byłem w niebie, jeśli moje życie można było nazwać niebem. Odszedłem od szafki, wsunąłem na siebie krótkie, jeansowe spodenki i wyszedłem z pokoju.- W powietrzu było czuć zapach pysznej jajecznicy z bekonem, świeżego pieczywa, pysznej kawy. A wszystko przygotowała moja mama, podszedłem do niej od tyłu, ucałowałem jej policzek i zasiadłem przy stole. Mama spojrzała się na mnie miłym, radującym wzrokiem.- Jedz synku, pogłaskała mnie po włosach zaczesując je w tył -. Kiwnąłem głową i zacząłem jeść, tak jakbym nigdy tego nie robił. Wszystko było takie prawdziwe, bez wad, po prostu było to jak idealnie dopasowany puzzel do układanki -. Zabawne, co? Tak, mnie też to bawi. -
Rozejrzałem się po pustym pokoju, obok mnie stał stary stół. Wziąłem z niego szlugę i zapalniczkę. Włożyłem ją do ust, następnie podpaliłem. Zaciągnąłem się dymem, przytrzymałem go chwilę w płucach i wypuściłem przymrużając oczy. Oblizałem dolną wargę, lekko ją przygryzłem i wyciągnąłem rękę w stronę małej torebeczki. Wziąłem z niej kilka białych pigułek. Wyciągnąłem papierosa z ust i włożyłem go do popielniczki, połknąłem 'moje siadanie' i oparłem się o ścianę, czułem każdą drogę jaką przebywają pigułki w moim organizmie. Czułem się jak dziecko, które właśnie dostało ulubione cukierki, właśnie tym heroina była dla mnie, najlepszymi cukierkami. Kochałem je i zrobiłbym dla nich zdecydowanie wszystko. Skierowałem się w stronę okna, odsunąłem rolety, zmrużyłem oczy i lekko się skrzywiłem, irytowały mnie te jebane promienie słoneczne.
Po krótkiej chwili do nich przywykłem, wyjrzałem przez okno. Uniosłem brwi do góry, kiedy zobaczyłem mojego dawnego kumpla- Marcusa. Machnąłem mu ręką, na znak aby do mnie wbił. Znaliśmy się od lat, ale kiedy się stąd wyprowadził kontakt się urwał. Nie minęło 5 minut, kiedy usłyszałem pukanie do drzwi. Od razu poszedłem je otworzyć, kiedy to zrobiłem ukazała się twarz mojego zioma.- Ayo, Marc -. Krzyknąłem z szerokim uśmiechem, wyciągnąłem w jego stronę rękę i przybiłem z nim grabę.- Ayo, Juss - Co u ciebie? -. Oparł rękę o framugę drzwi uważnie mi się przyglądając, z jego twarzy nie schodził uśmiech.- Wszystko dobrze, nadal rozpierdalam więc się pilnuj! -. Zaśmiałem się pod nosem, ułożyłem palce imitując nimi kształt broni. Wymierzyłem do niego, a następnie oblizałem usta i opuściłem broń. - Gdybym był jakąś cipą, przykładem są tutaj Coortersi, już byś nie żył murzynie.- Parsknąłem śmiechem, tak jakbym właśnie opowiedział najlepszy dowcip. Marc pokiwał tylko głową i schował rękę do kieszeni.- Nie przyszedłem słuchać twoich marnych kawałów, mam dla ciebie robotę. - Uniósł kąciki ust do góry nie odrywając ode mnie wzroku, oblizał swoje wargi i uśmiechnął się pod nosem. Cicho westchnąłem, cofnąłem się do tyłu i oparłem się o kanapę.- Ta, nie jestem zainteresowany.- Pokiwałem głową i ironicznie się uśmiechnąłem. Ziomek wbił do środka, oparł rękę na moim ramieniu i spuścił głowę.- Danger... Billy nie żyje.- Ponownie na mnie spojrzał, schował dłonie do kieszeni swoich spodni i zacisnął usta. Zacisnąłem szczękę ze złości, wraz z lewą pięścią.- Jak to nie żyje? Co to kurwa ma znaczyć, że nie żyje?!- Krzyknąłem, złapałem go za koszulkę i przycisnąłem do ściany. Billy był moim najlepszym kumplem, wiele razy uchronił mnie od pierdla. Stawiał się za mną, nie ważne co się działo to ten jebaniec był obok mnie. A teraz nagle miało by go nie być? Jakim prawem ktoś odebrał mi brata? Błądziłem wzrokiem po twarzy Marcusa, szukając odpowiedzi na pytanie 'Dlaczego'. Rozluźniłem uchwyt pięści na jego koszulce, odsunąłem się od niego i przejechałem ręką po swoich włosach.- Kto to zrobił? -. Chwyciłem za piwo, które leżało obok telewizora, wypiłem większość duszkiem. Oblizałem wargi i spojrzałem na niego marszcząc brwi.- Mów do cholery.- Syknąłem pod nosem i zmierzyłem go wzrokiem.- Na razie nic nie wiadomo, ale szukamy. Naprawdę szukamy skurwysyna. Kurwa, Bieber to nie moja wina. Też był dla mnie kumplem.- Marcus odpowiedział i odchylił głowę opierając się o ścianę. Wyjął z kieszeni kartkę ze swoim numerem, położył ją na stole i wyszedł zamykając za sobą drzwi.
Ścisnąłem pięść trzymając butelkę w dłoni. Po chwili rzuciłem nią o ścianę, szkło rozprysło się po pomieszczeniu. W tej chwili byłem gotowy zrobić wszystko by pomścić Billego, wtedy obiecałem sobie, że znajdę tą szmatę, która go zabiła. Wpierdolę mu lufę w pizdę i go rozpierdolę. Uśmiechnę się i napluję mu na ryj, tak. To mój priorytet, zemsta. Poszedłem do łazienki, odkręciłem kran i ułożyłem pod nim dłonie, kiedy je zmoczyłem przetarłem nimi twarz. Wytarłem ją ręcznikiem i wyjąłem z szuflady saszetkę. Udałem się w stronę swojego pokoju, wziąłem ze stolika łyżeczkę. Nabrałem na nią hery i włożyłem do ust. Zacisnąłem usta, wtedy się rozluźniłem. Niczego już nie czułem, liczył się dla mnie tylko ten moment. Padłem na łóżko i zasłoniłem się kołdrą. Zamknąłem oczy i głęboko odetchnąłem.
Zasnąłem.
     
 
what is notes.io
 

Notes.io is a web-based application for taking notes. You can take your notes and share with others people. If you like taking long notes, notes.io is designed for you. To date, over 8,000,000,000 notes created and continuing...

With notes.io;

  • * You can take a note from anywhere and any device with internet connection.
  • * You can share the notes in social platforms (YouTube, Facebook, Twitter, instagram etc.).
  • * You can quickly share your contents without website, blog and e-mail.
  • * You don't need to create any Account to share a note. As you wish you can use quick, easy and best shortened notes with sms, websites, e-mail, or messaging services (WhatsApp, iMessage, Telegram, Signal).
  • * Notes.io has fabulous infrastructure design for a short link and allows you to share the note as an easy and understandable link.

Fast: Notes.io is built for speed and performance. You can take a notes quickly and browse your archive.

Easy: Notes.io doesn’t require installation. Just write and share note!

Short: Notes.io’s url just 8 character. You’ll get shorten link of your note when you want to share. (Ex: notes.io/q )

Free: Notes.io works for 12 years and has been free since the day it was started.


You immediately create your first note and start sharing with the ones you wish. If you want to contact us, you can use the following communication channels;


Email: [email protected]

Twitter: http://twitter.com/notesio

Instagram: http://instagram.com/notes.io

Facebook: http://facebook.com/notesio



Regards;
Notes.io Team

     
 
Shortened Note Link
 
 
Looding Image
 
     
 
Long File
 
 

For written notes was greater than 18KB Unable to shorten.

To be smaller than 18KB, please organize your notes, or sign in.